Małżeństwo z Ukrainy rozdzieliło się przed granicą. Policja prosi o pomoc

Małżeństwo z Ukrainy rozdzieliło się przed granicą. Policja prosi o pomoc

Zapis z kamer monitoringu
Zapis z kamer monitoringu Źródło:Policja
71-letnia Tetiana Koryachenko z Ukrainy zaginęła po przekroczeniu granicy z Polską. Policja opublikowała zapis z kamer monitoringu i prosi o pomoc osoby, które mogły ją widzieć.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie kontynuują poszukiwania 71-letniej obywatelki Ukrainy, która 28 lutego o 3:45 sama przekroczyła granicę na pieszym przejściu granicznym w Medyce. Małżeństwo zostało rozdzielone jeszcze po stronie ukraińskiej. Kobieta udała się w nieznanym kierunku. Potrzebna jest każda informacja o zaginionej. Mąż pani Tetiany znalazł schronienie w Przemyślu.

Uchodźcy z Ukrainy. Rysopis zaginionej pani Tetiany

Policjanci podali rysopis pani Tetiany. Kobieta ma 158 cm wzrostu, jest szczupła, ma dłuższe siwe włosy czesane w kok, niebieskie oczy, uszy średnie przylegające, nos średni, prosty, brak uzębienia. Nie ma znaków szczególnych.

W chwili przekroczenia granicy była ubrana w ciemną kurtkę z kapturem i czarne spodnie. Na głowie miała chustkę. Choć zdjęcia z kamer monitoringu nie są wyraźne, widać, że kobieta niosła transporter z kotem oraz siatki. W przenoszeniu małego bagażu pomógł jej strażnik graniczny.

Tetiana Koryachenko (Korjachenko) c. Vasyla urodziła się 12.11.1951 r. w miejscowości Drużkovka. Mieszkała w miejscowości Jakolyvka w obwodzie donieckim.

Policjanci opublikowali na swoich stronach ulotki w języku ukraińskim ostrzegające uchodźców przed osobami, które chcą wykorzystać ich sytuację. „Jeśli nie masz zapewnionego transportu lub docelowego miejsca pobytu, udaj się do najbliższego punktu recepcyjnego” – przypominają.

Straż Graniczna poinformowała, że Od 24.02 do Polski wjechały 2,114 mln osób. W niedzielę odprawiono 33,8 tys. osób. To spadek o 16% w porównaniu z poprzednim dniem. Z Ukrainy do Polski wyjechało 264 tys. osób.

Czytaj też:
Polacy pytają: „Czy mogę adoptować dziecko z Ukrainy?”. Ekspertka odpowiada