Rodzinna tragedia na drodze. Zginęły cztery osoby, w tym dwoje dzieci

Rodzinna tragedia na drodze. Zginęły cztery osoby, w tym dwoje dzieci

Cztery ofiary wypadku w Emilianowie
Cztery ofiary wypadku w Emilianowie Źródło: Policja / KWP Bydgoszcz
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w piątek wieczorem w miejscowości Emilianowo pod Bydgoszczą. Ojciec i dwoje dzieci zginęli na miejscu, a matka w stanie krytycznym trafiła do szpitala. Jej życia nie udało się uratować.

W piątek 12 sierpnia około godz. 17.00 dyżurny bydgoskiej policji otrzymał informację o wypadku, do którego doszło na krajowej 10, na wysokości miejscowości Emilianowo oddalonej 12 km od Bydgoszczy. W wypadku drogowym wzięły udział cztery pojazdy, w tym jeden ciężarowy. Zdarzenie miał spowodować kierowca toyoty. 52-latek został zatrzymany przez policję. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy i pobrano krew do badań.

„Jak się okazało, w zdarzeniu brały udział cztery pojazdy – trzy pojazdy osobowe i jeden ciężarowy. Ze wstępnych ustaleń policjantów ruchu drogowego wynika, że kierujący pojazdem marki Toyota, z niewyjaśnionych przyczyn, zjechał na przeciwny pas ruchu, uderzył w pojazd ciężarowy marki DAF z naczepą, a następnie uderzył w jadący za nim pojazd marki VW. Natomiast pojazd ciężarowy w wyniku uderzenia, zjechał na przeciwny pas i zderzył się czołowo z samochodem marki Skoda” – poinformował nadkom. Przemysław Słomski, członek zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Rodzinna tragedia. Nie żyją cztery osoby

Rodzina pochodząca z powiatu pilskiego w Wielkopolsce poruszała się osobową Skodą. Samochód czołowo zderzył się z ciężarówką. W wyniku wypadku na miejscu zginęły trzy osoby: 47-letni Marcin i jego dzieci 17-letnia Emilia i 14-letni Wojtek. Do szpitala w stanie krytycznym trafiła z kolei żona i matka, 44-letnia Katarzyna. Niestety, lekarzom nie udało się jej uratować. Kobieta zmarła w sobotę rano.

– Oni byli niewinni. To nie ojciec rodziny spowodował ten wypadek. Oni jechali za toyotą. Na razie nie wiemy, co takiego się stało, że kierowca tego samochodu zjechał na lewy pas jezdni i zderzył się z jadącą z naprzeciwka ciężarówką – mówi w rozmowie z „Super Expressem” jeden z bydgoskich policjantów. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia pod nadzorem prokuratury.

Czytaj też:
Koszmarny wypadek na Podlasiu. Auto zmiażdżone przez kombajn, troje dzieci w szpitalu

Opracował:
Źródło: Policja / se.pl