Jak poinformowała rzeczniczka szpitala wojewódzkiego w Elblągu Małgorzata Twardowska, stan dziewczyny jest bardzo ciężki, jest nieprzytomna i trudno określić rokowania co do jej zdrowia. 17-latka znajduje się na oddziale intensywnej opieki medycznej.
Ze wstępnych wyników badań wynika, że dziewczyna nie była pod wpływem działania alkoholu czy środków odurzających; na jej iele nie ma obrażeń, które wskazywałyby na pobicie.
Piotr Korzyński z zespołu prasowego warmińsko-mazurskiej policji poinformował, że policja ustala i przesłuchiwać będzie świadków: obsługę konduktorską pociągu, kolegów, koleżanki, a także sprawdzi telefon komórkowy nastolatki i monitoring bydgoskiego dworca. To może wyjaśnić, jak przebiegała podróż 17-letniej Małgorzaty z Bydgoszczy do domu oraz co się z nią działo od piątkowego wieczoru.
Wówczas zaginięcie dziewczyny zgłosiła jej matka. 17-latka miała wrócić pociągiem do Olsztyna ze szkoły w Bydgoszczy. Policja rozpoczęła poszukiwania. Dziewczynę znalazł w poniedziałek pracownik kolei, sprawdzający stan techniczny torowiska. Leżała w zaroślach obok torów. Była nieprzytomna. Została przetransportowana najpierw do szpitala w Iławie, potem do Elbląga.
"Dotarliśmy do kierownika pociągu i innych osób, które wykluczyły, by doszło do jakiejś awantury bądź innego zdarzenia z udziałem dziewczyny" - powiedział Korzyński.
Iławska policja prowadząca w tej sprawie postępowanie, prosi o kontakt osoby, które podróżowały pociągiem relacji Bydgoszcz - Olsztyn. Osoby mogące pomóc w ustaleniu, co działo się z 17 - latką, proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Iławie pod numerem telefonu (089) 640-72-00 lub 997 w całym kraju.pap, ss