Wybuch na stacji benzynowej w Zgorzelcu. Jedna osoba nie żyje

Wybuch na stacji benzynowej w Zgorzelcu. Jedna osoba nie żyje

Straż pożarna, zdjęcie ilustracyjne
Straż pożarna, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Shutterstock / Patryk Kosmider
W piątek na stacji benzynowej w Zgorzelcu doszło do wybuchu. Jedna osoba zginęła.

Z pierwszych informacji wynikało, że do zdarzenia doszło w piątek, po godzinie 13 na stacji Lotos przy ulicy Daszyńskiego 92 w Zgorzelcu. Zdementował ją PKN Orlen. Koncern przekazał, że stacja, na której doszło do wybuchu należy do węgierskiej sieci MOL, a nie do Grupy Lotos.

W wyniku wybuchu jednego ze zbiorników paliwa zginęła jedna osoba. Druga została ranna, jest przytomna. Na miejscu przyjechało 12 zastępów straży pożarnej oraz grupa operacyjna Dolnośląskiego Komendanta Wojewódzkiego z Wrocławia i specjalistyczne jednostki z Chojnowa i Legnicy. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że przy jednym ze zbiorników prowadzone były prace remontowe.

Wybuch na stacji benzynowej. Tragiczna śmierć pracownika

– Przegląd prowadziło trzech serwisantów z firmy z Bytomia oraz jeden pracownik dozoru technicznego. Kiedy nastąpił wybuch, w zbiorniku znajdował się jeden z mężczyzn. Siła eksplozji była tak duża, że pracownika wyrzuciło na dach sąsiedniego budynku, przebił ten dach i wpadł do środka – powiedział PAP Wojciech Piechowicz z PSP Zgorzelca. Dodał, że dwoje serwisantów trafiło z poparzeniami do szpitala.

Zofia Barczyk, dyrektor szpitala w Zgorzelcu powiedziała, że obrażenia odniosły dwie osoby. Pacjent wieku 58 lat trafił pod opiekę lekarzy w ciężkim stanie. Ma poparzoną większość ciała i drogi oddechowe. Prawdopodobnie zostanie przetransportowany helikopterem LPR do innego szpitala. W lepszym stanie jest drugi, 28-letni mężczyzna.

Wybuch nie spowodował pożaru, nie ma zagrożenia kolejnymi wybuchami.


Czytaj też:
Potężny wybuch w fabryce chemicznej w Chinach. Potłukły się szyby w okolicznych budynkach