Polska 2050 podjęła ważną decyzję. Rada Krajowa była jednomyślna

Polska 2050 podjęła ważną decyzję. Rada Krajowa była jednomyślna

Szymon Hołownia
Szymon Hołownia Źródło:PAP / Marcin Obara
Podczas posiedzenia Rady Krajowej Polski 2050 Szymona Hołowni zapadła decyzja odnośnie umowy koalicyjnej z PSL. Członkowie partii byli w tej kwestii jednomyślni i potwierdzili, że Polska 2050 zawrze koalicję wyborczą z ludowcami.

– Dzisiaj staję przed wami jako przewodniczący partii, przed Radą Krajową, prosząc was o formalny krok, ale on jest bardzo ważny. O zatwierdzenie umowy koalicyjnej pomiędzy Polską 2050 a PSL. PSL zdecydowało się wejść na trzecią drogę razem z nami – mówił Szymon Hołownia przed głosowaniem. – Zobaczyłem w Kosiniaku-Kamyszu człowieka, z którym naprawdę możemy zmienić Polskę – dodawał. Powtarzał również, że koalicja pójdzie „trzecią drogą”, czyli „nie z Kaczyńskim i nie z Tuskiem”.

Następnie członkowie Rady Krajowej Polski 2050 jednogłośnie zatwierdzili umowę koalicyjną z PSL.

Polska 2050 i PSL razem do wyborów

Kilka dni wcześniej zorganizowali wspólną konferencję prasową. „Zwycięstwo nad Prawem i Sprawiedliwością jest w naszych rękach” – zapowiadali przed jej startem. Tajemnicą poliszynela było, że tematem briefingu był wspólny start w wyborach. Na kilkadziesiąt minut przed jej startem koło parlamentarne i zarząd Polski 2050 zaakceptowali postanowienie o wspólnym starcie. Podobną decyzję podjęło wcześniej Polskie Stronnictwo Ludowe.

Hołownia ogłosił wówczas, że partie chcą zbudować trzecią drogę polityczną i powołany zostanie wspólny komitet wyborczy. Lider Polski 2050 zapewniał, że ugrupowania nie biorą pod uwagę innej opcji niż zwycięstwo. Przyznał, że na start chciałby, aby koalicja notowała 15 proc. poparcia, a podczas kampanii zdobyła kolejne 5 pkt proc. Natomiast Kosiak-Kamysz zapewnił, że ma zaufanie do swojego nowego koalicjanta. Dodał, że ugrupowania opozycyjne mogą po wyborach stworzyć wspólny rząd, a sojusz ma na celu zmniejszenie liczby komitetów wyborczych.

Polskie Stronnictwo Ludowe i Polska 2050 mają mieć osobne sztaby. Każda z partii będzie mogła tyle zgłosić tyle samo kandydatów – po 460. Hołownia podkreślił, że razem z Kosiniakiem-Kamyszem będą mogli ostatecznie zatwierdzić miejsca na listach.

Czytaj też:
Szymon Hołownia ogłosił, kto stanie na czele sztabu Polski 2050. „Mało znam tak mądrych osób”
Czytaj też:
Andrzej Duda pomógł PO? „Przy żadnym dotychczasowym marszu czegoś takiego nie widzieliśmy”