27 lutego rolnicy zorganizowali Gwiaździsty Marsz na Warszawę. Jak podaje dziennik.pl, organizatorzy szacowali liczbę protestujących na ok. 50 tys., biorąc pod uwagę liczbę zgłoszeń.
Groźne zdarzenie na marszu
W pewnym momencie, już na początku marszu, doszło do niebezpiecznej sytuacji. Paru uczestników zdjęło kamizelki odblaskowe i położyło je jedna na drugiej na asfalcie. Zgromadzili się wokół nich i podpalili. To wszystko działo się na Pl. Defilad. Zdarzenie sfilmowali reporterzy Wirtualnej Polski.
Nad ogniskiem unosił się ciemny dym. Warto dodać, że tego typu kamizelki często wykonane są w 100 proc. z poliestru. Wdychanie palącego się tworzywa nie jest zbyt zdrowe.
Ostatecznie ugaszeniem ogniska zajęli się mundurowi, którzy postanowili interweniować. Rolnicy zdecydowali się jednak ponownie podpalić kamizelki – tym razem przy pomocy flar.
Warszawa. Rolnicy niosą biało-czerwoną trumnę. Ciągną za sobą czołg ze słomy
Przed południem rolnicy ruszyli wzdłuż ulicy Emilii Plater, przez Aleje Jerozolimskie, Rondo de Gaulle’a, pl. Trzech Krzyży, ul. Wiejską i Al. Ujazdowskie. Dziennikarze prezentują na platformie X zdjęcia z dronów, które pokazują, jak dużo osób wzięło udział w proteście. Choć oficjalnych statystyk nie ma, to jednak w porównaniu choćby z Marszem Niepodległości liczba 50 tys. uczestników zdaje się być przeszacowana.
Dochodzi też do rozmaitych incydentów – budzących bardzo różne emocje. Ktoś przyniósł na marsz biało-czerwoną trumnę. Ktoś inny – co wywołało u wielu osób uśmiech – przygotował czołg ze słomy. Nazwano go Agro Abrams.
Górnicy też uczestniczą w marszu
Dziennikarz Tygodnika „Wprost” Piotr Barejka poinformował na X, że w proteście uczestniczą również górnicy. Według związkowców z kopalni Wujek jest ich w Warszawie kilkuset.
Obecnie marsz zmierza w kierunku gmachu Sejmu. Ulice, od których rolnicy zaczynali przemarsz, powoli zaczynają być przejezdne, o czym informowała Policja Warszawa. Chodzi o ul. Emilii Plater i obszary pomiędzy Al. Jerozolimskimi i ul. Świętokrzyską.
twittertwittertwitterCzytaj też:
Protesty w Warszawie. Wiceminister rolnictwa zabrał głos: Musimy jak najszybciej wypłacić pieniądzeCzytaj też:
Nieprzytomna 25-latka w centrum Warszawy. Napastnik usłyszał zarzuty