Tomasz Sekielski z TVP Info próbował w swoim programie poruszyć temat ostatniej debaty prezydenckiej przed I turą wyborów. Marek Suski nie miał jednak na to ochoty i zamiast odpowiadać o nastrojach w sztabie Karola Nawrockiego, skupił się na atakowaniu stacji, która go zaprosiła.
Suski o prowadzącej debatę TVP: Hiena roku
— Budzę się z przekonaniem, że dzisiejsza debata to będzie debata jak w reżimowych mediach. Telewizja uparła się mimo sprzeciwu ośmiu komitetów na to, by prowadziła to hiena roku, która dostała od dziennikarzy tego typu nagrodę – mówił poseł, atakując Dorotę Wysocką-Schnepf.
Poniedziałkowa debata organizowana jest wspólnie przez TVP, TVN i Polsat. Marek Suski uważa jednak, że wydarzenie to będzie „ustawione”. Kiedy dziennikarz zaczął zadawać mu pytania, poseł nie odpowiadał, tylko kontynuował swoją krytykę telewizji publicznej.
– Ja rozumiem, że pan też w tej telewizji pracując, przerywa i nie da nawet dokończyć, jak panu się odpowiedź nie podoba – mówił do prowadzącego. — Ja odpowiadam tak, jak chcę, a nie jak reżimowa telewizja chce – dodawał, upominany o trzymanie się tematu dyskusji.
Polityka PiS nie przekonał argument o wyroku sądu, potwierdzającym legalność władz nowej TVP. — W Rosji też są legalne władze w telewizji publicznej. Ja przyszedłem powiedzieć, jak wygląda prawda, ponieważ część społeczeństwa jest przez was zmanipulowana. Prawda jest taka, że nie ma w Polsce demokracji, jest dyktat – oskarżał.
Sekielski do Suskiego: To jest po prostu żałosne
Kiedy prowadzącemu po licznych próbach udało się w końcu przerwać posłowi PiS, by wypowiedzieć mógł się Michał Szczerba z KO, Suski znów nie chciał odnieść się do samych słów, tylko mówił o TVP.
— Ja mogę powiedzieć, że to jest dowód dokładnie na to, o czym mówiłem. Mnie pan przerwał po dwóch słowach i przerywał pan cały czas podczas wypowiedzi, a kiedy pan Szczerba kłamał bezczelnie, to pan jeszcze przytakiwał – stwierdził. Ocenił też, że Szczerba mówił długo.
Na kontrargument Sekielskiego, że on sam mówił „strasznie długo”, Suski również miał odpowiedź. — Ja wiem, za długo. Powinienem tylko przyjść i przytaknąć – rzucił. — Ale niech pan przestanie robić z siebie męczennika, panie pośle, bo to jest po prostu żałosne — stwierdził poirytowany prowadzący. — Żałosne to jest to, że dziennikarz mówi w ten sposób do zaproszonego gościa — podsumował Suski.
Czytaj też:
Kaczyńskiemu puściły nerwy. Tak zwrócił się do dziennikarki TVN24Czytaj też:
Poseł groził Ewie Wrzosek. Są nowe informacje