Pogoda w maju zdecydowanie należy do jednej z bardziej nieprzewidywalnych w pierwszej połowie 2025 roku. Typowo letnia pogoda przeplatana jesienną aurą dała się odczuć niemalże w każdej części kraju. Jednakże obecne prognozy meteorologów informują, że nad Polskę nadciąga kolejne pasmo irracjonalnych zjawisk pogodowych.
Polska podzielona na strefę suchą i mokrą
Dla wielu śnieg w maju może wydawać się wystarczającą anomalią pogodową. To jeszcze nic przy kolejnych niezwykłych wahaniach na terenie kraju. Meteorolodzy informują, że Polska w maju podzielona jest na dwie zupełnie inne strefy klimatyczne.
Podczas gdy na zachodzie kraju mieszkańcy walczą ze skutkami suszy, na wschodzie deszcz powoduje lokalne podtopienia. Amplituda średniej sumy opadów jest naprawdę znacząca. IMGW podaje, że w Świnoujściu od początku maja spadło jedynie 10,8 mm wody na metr kwadratowy, co stanowi 21 proc. majowej normy, z kolei w Lesku na Podkarpaciu spadło już 80 mm wody na metr kwadratowy, co stanowi 79 proc. majowej normy.
Kolejna anomalie nasilą niebezpieczne zjawiska pogodowe
IMGW ostrzega przed anomaliami pogodowymi, które będą występować na terenie kraju przynajmniej do końca miesiąca. Meteorolodzy zakładają, że kolejne masy powietrza nadciągające nad Polskę przyniosą zaostrzenie susz na terenach, gdzie rolnicy czekają na deszcz i deszczy tam, gdzie mieszkańcy wypatrują słońca.
Tak też w regionach, gdzie sytuacja hydrologiczna już teraz wywołuje zagrożenia ze względu na możliwość wystąpienia podtopień, może spać jeszcze 50-80 mm wody na metr kwadratowy, z kolei na obszarach dotkniętych suszą, suma opadów do końca miesiąca nie przekroczy 10-20 mm na metr kwadratowy.
Ekstremalne anomalie w pogodzie zaskakują nawet meteorologów. Niestety nie zwiastuje to niczego dobrego dla rolnictwa, które już teraz odczuwa skutki majowych zmian aury.
Czytaj też:
Maj zimny jak nigdy. Eksperci alarmują, „to może potrwać dłużej niż myślimy”Czytaj też:
Słońce i ciepło tylko na chwilę. Drastyczne zmiany już za rogiem