Episkopat nie zostawił suchej nitki na Braunie. To reakcja na skandal

Episkopat nie zostawił suchej nitki na Braunie. To reakcja na skandal

Biskupi, zdjęcie ilustracyjne
Biskupi, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Grabowski Foto
Europoseł Grzegorz Braun wywołał skandal w Jedwabnem – miejscu, gdzie miał miejsce masowy mord Żydów. Zdarzenie wywołało oburzenie KEP. Episkopat wydał oświadczenie.

Poseł do Parlamentu Europejskiego – prezes Konfederacji Korony Polskiej – pojechał na Podlasie, by wziąć udział w 84. rocznicy pogromu w Jedwabnem. 10 lipca 1941 roku w miejscu tym zamordowano około 340 osób o żydowskiej narodowości.

Obecność Brauna wiązała się, co było spodziewane, z awanturą. Od początku nie chciał on pokojowo uczestniczyć w rocznicy, ale wybrał się na wschód Polski, by zakłócić przebieg ważnego wydarzenia. Skrajnie prawicowy polityk, znany przez zagraniczne media m.in. ze zgaszenia świec chanukowych, zapalonych na korytarzu w Sejmie Rzeczpospolitej Polskiej, stał z banerem, na którym zapisane były oburzające hasła: „dość żydowskich kłamstw”, „zbrodni w Jedwabnem 10 VII 1941 r. dokonali Niemcy”, „żądamy wzmocnienia ekshumacji”.

Braun zwrócił się też naczelnego rabina Polski, nazywając go „szachrajem Schudrichem” (historyk ma na imię Michael, które europoseł zamienił na słowo oznaczające kłamcę lub oszusta, mające na celu dyskredytację jego osoby). Zablokował mu też z towarzyszami drogę, by nie mógł opuścić miejsca uroczystości, którą uprzednio brutalnie przerwano (Braun uniemożliwił poprowadzenie rabinowi modlitwy za zmarłych). Zachowanie byłego posła RP spotkało się z reakcją przewodniczącej Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewicy. Anna Żukowska zapowiedziała złożenie wniosku do prokuratury o uchylenie mu immunitetu.

Konferencja Episkopatu Polski potępia działania Brauna. „Antysemityzm w każdej postaci jest złem moralnym”

Kardynał Grzegorz Ryś wystosował oświadczenie, które na stronie Episkopatu opublikowane zostało przez zespół prasowy KEP-u.

„W związku z wydarzeniami z dnia 10 lipca czuję się w obowiązku przypomnieć, że: 1. antysemityzm w każdej postaci jest – zgodnie z nauczaniem Kościoła katolickiego – grzechem i złem moralnym; 2. negowanie Zagłady [Żydów – red.] jest kłamstwem i stawia człowieka po stronie oprawców, a nie ofiar” – ocenia przewodniczący komitetu ds. dialogu z judaizmem.

Dlaczego kard. Ryś pouczył też ws. Holocaustu? Ponieważ Braun zaprzecza istnieniu komór gazowych w obozie Auschwitz (zrobił to na antenie Radia Wnet). „To nie tylko akt negacjonizmu – przestępstwa ściganego w świetle polskiego prawa. To także akt znieważenia pamięci ofiar niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady oraz wyraz pogardy dla ocalałych i ich rodzin” – pisał Piotr Cywiński, dyrektor oświęcimskiego muzeum na Wielkopolsce, powstałego w miejscu, gdzie działała „fabryka śmierci” – gdzie dokonano ludobójstwa sześciu milionów europejskich Żydów.

Czytaj też:
Pilny apel Episkopatu. Biskup nie przebierał w słowach
Czytaj też:
Karol Nawrocki uzdrowi polskie sądownictwo? Zaskakujące słowa eksperta. „Nieważne, jakim sposobem”

Źródło: episkopat.pl / Muzeum Auschwitz / Radio Wnet