Niespodziewane sceny przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie. W piątek 25 lipca tuż po godzinie 8 dwóch młodych mężczyzn weszło na teren siedziby głowy państwa, która mieści się przy ulicy Krakowskie Przedmieście. Jak się okazało, są to aktywiści z grupy Ostatnie Pokolenie.
Incydent pod Pałacem Prezydenckim. Ostatnie Pokolenie ma żądania
Rzecznik prasowy Służby Ochrony Państwa płk Bogusław Piórkowski przekazał, że aktywiści nie zdążyli przedostać się na teren Pałacu Prezydenckiego. – Dzięki szybkiej reakcji naszych funkcjonariuszy, nie zdążyli wejść na teren. Nie stawiali oporu, wygłaszali tylko swoje hasła – wyjaśnił.
Działacze grupy przedstawili natomiast swoje żądania wobec prezydenta elekta. „Patryk i Filip weszli na teren Pałacu Prezydenckiego. Kierują żądania do Nawrockiego, który niedługo obejmie swój urząd. Chcemy, żeby podpisał Lex Ostatnie Pokolenie” – przekazało Ostatnie Pokolenie za pośrednictwem mediów społecznościowych.
– Zrobiliśmy w dwa tygodnie to, czego politycy nie zrobili od 1989 roku. Lex Ostatnie Pokolenie ma zatrzymać transportową emisję CO₂ i likwidować wykluczenie komunikacyjne – stwierdził Patryk Gruszka, jeden z uczestników akcji. – Nie możemy patrzeć na kolejne powodzie, susze, śmierci z powodu upałów. Potrzebna jest polityczna odwaga – dodawał drugi uczestnik happeningu Filip Gajda.
Ostatnie Pokolenie zapowiada „coś wielkiego”
Aktywiści tłumaczą, że ich projekt ustawy ma przeciwdziałać ekstremalnym zjawiskom pogodowym wywołanym emisją z transportu samochodowego, m.in. suszom, pożarom czy ulewnym deszczom.
W opinii Ostatniego Pokolenia „transport publiczny w Polsce został zniszczony po transformacji ustrojowej, a obecna polityka infrastrukturalna – m.in. budowa nowych autostrad – pogłębia kryzys”.
Członkowie grupy Ostatnie Pokolenie podkreślili, że „zrobią wszystko, aby do końca roku ustawa trafiła do Sejmu”. Zapowiedzieli, że we wrześniu szykują coś wielkiego. Nie doprecyzowali, co konkretnie mają na myśli.
Czytaj też:
Premier wbił szpilę prezydentowi. Wszystko to na oczach kamer
Czytaj też:
Czołówka w rankingu zaufania zaskakuje. Kto ujął Polaków?