Niepokojące wieści napłynęły w czwartek 14 sierpnia tuż przed godziną 15. W miejscowości Siarzewo niedaleko Ciechocinka w województwie kujawsko-pomorskim wybuchł gigantyczny pożar. Nad okolicą zaczęły się unosić kłęby ciemnego dymu, który był widoczny z dużej odległości.
Gigantyczny pożar koło Ciechocinka. Kłęby dymu nad miastem
Dyżurna kujawsko-pomorskiej straży pożarnej przekazała, że pożar wybuchł w halach produkcyjnych zajmujących się obróbką folii. Ogień objął również dwa małe budynki gospodarcze oraz samochód znajdujący się przed budynkiem.
Do akcji gaśniczej zaangażowano 25 zastępów straży pożarnej. – Sytuacja jest już opanowana, czyli pożar został zlokalizowany i nie rozprzestrzenia się, ale działania są nadal prowadzone – tłumaczyła dyżurna.
Siarzewo. Pilny apel służb po pożarze
Przyczyny pożaru pozostają na razie nieznane. Przemysław Baniecki z Komendy Wojewódzkie PSP w Toruniu dodał, że na chwilę obecną nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Strażak dodał jednak, że w czasie ewakuacji jedna osoba została poszkodowana – w trakcie wyjścia z hali jeden z mężczyzn uderzył się w głowę
Państwowa Straż Pożarna wystosowała prośbę do okolicznych mieszkańców o zachowanie ostrożności i umożliwienie służbom swobodnego dojazdu do miejsca zdarzenia.
Pilny apel w związku z pożarem wystosował także burmistrz Ciechocinka. Jarosław Jucewicz zwrócił się do mieszkańców z prośbą, aby nie kierowali się w kierunku plaży miejskiej. Samorządowiec ostrzegł także przed utrudnieniami na ulicach Lipnowskiej oraz Słońsk Górny.
Tragiczne skutki pożaru
To nie pierwsza tego typu sytuacja w ostatnich dniach. W środę 13 sierpnia pożar wybuchł w hali produkcyjnej w miejscowości Kawle w województwie pomorskim. W trakcie akcji gaśniczej jeden ze strażaków wpadł do środka zadymionego budynku. Do tej pory mężczyzny nie udało się odnaleźć.
Czytaj też:
Wielki pożar na Kaszubach. Strażak wpadł do środka hali z ośmiu metrówCzytaj też:
Polacy kochają tam wypoczywać. Teraz kurorty stanęły w ogniu
