Radosław Sikorski spotkał się ze swoimi sympatykami z Przemyśla w ramach objazdu po Regionalnych Ośrodkach Debaty Międzynarodowej. W swoim wystąpieniu szef MSZ mówił m.in. o rosnącym znaczeniu Podkarpacia.
- Mimowolnie znaleźliście się w centrum polityki międzynarodowej. Znaczenie Polski w globalnej hierarchii rośnie, rośnie również znaczenie Podkarpacia. To stąd płynie pomoc, która wzmacnia ukraiński opór, a przez to zwiększa bezpieczeństwo Polski. Robicie coś dla całego kraju – mówił polityk.
Minister wspomniał również o rosyjskiej propagandzie. Według Radosława Sikorskiego „pierwszy raz od końca zimnej wojny tak wyraźnie czujemy na plecach oddech globalnego konfliktu”.
Awantura na spotkaniu z Sikorskim
W pewnej chwili podczas wystąpienia szefa MSZ doszło do incydentu. Kiedy polityk wspomniał w kontekście wojny w Ukrainie, że „wszyscy musimy stać na straży prawdy, musimy edukować, wyjaśniać, demaskować kłamstwa, pamiętać zawsze, kto jest tutaj ofiarą, a kto agresorem”, nagle jedna z uczestniczek wstała z miejsca i zaczęła krzyczeć.
– Jak pan tak pięknie mówi o dezinformacji... – rzuciła. W odpowiedzi Radosław Sikorski podkreślił, że nie skończył jeszcze swojego przemówienia.
– To są klapki z izraelskiego więzienia, który miał na sobie Palestyńczyk w polskim paszportem – Omar Faris. Przez sześć godzin Izrael zmuszał go do klęczenia w tych klapkach – krzyczała kobieta, trzymając w ręku buty.
Radosław Sikorski zareagował stanowczo. – Dziękuję bardzo. Będzie czas na pytania – powiedział polityk.
Incydent na spotkaniu z Radosławem Sikorskim
Chwilę później kobieta, która zakłóciła wystąpienie szefa MSZ, została wyprowadzona z sali przez ochronę. – Innych członków misji humanitarnej torturowano. Pan kłamie na temat tego, że w Gazie nie ma ludobójstwa. ONZ udowodnił, że w gazie trwa ludobójstwo. Wolna Palestyna! – wykrzykiwała kobieta.
Radosław Sikorski odniósł się do całego incydentu. – Skoda, że pani nie zaczekała, bo ja się nie boję pytań. Nie boję się bronić swoich poglądów. Wrócimy do tych kwestii, ale chciałbym skończyć to, co mam do powiedzenia – podsumował minister.
Czytaj też:
Sterczewski surowo ukarany. Władze KO nie miały litościCzytaj też:
Zweryfikowaliśmy ruch Sikorskiego w sondażu. Jest ostry wniosek dla Sterczewskiego
