Raport Pitery wskazuje na "przerażającą niegospodarność" GIS

Raport Pitery wskazuje na "przerażającą niegospodarność" GIS

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Była niegospodarność zupełnie przerażająca w tej instytucji i to jest niedobry sygnał" - powiedziała minister w kancelarii premiera ds. walki z korupcją, Julia Pitera. o raporcie ws. nieprawidłowości w GIS.
"Tam było ponad 700 tys. zł na niecelowe umowy, były zadatki na poczet pensji, które zwracano niezgodnie z przepisami, było opłacanie prywatnych rachunków domowych z konta GIS" - mówiła Pitera w radiowej Trójce.

A czego konkretnie dotyczą nieprawidłowości? Wykorzystywania służbowych samochodów do celów prywatnych, m.in. przez syna jednego z wysokich urzędników kierownictwa, na co była formalna zgoda urzędu"- wyliczała Pitera. I dodała, że wśród osób nadużywających uprawnień miał znaleść się równiez główny inspektor sanitarny Andrzej Wojtyła.

 

Zaznaczyła, że decyzja w sprawie konsekwencji, w tym również ewentualnych dymisji w GIS, należy do minister zdrowia Ewy Kopacz, która "powinna wyciągnąć z tego wnioski, zwłaszcza, że tam są także inne aspekty, których już nie drążyliśmy, bo nie mogliśmy do nich dojść ze względu na uprawnienia departamentu kontroli" - dodała.

Dodała, że minister zdrowia Ewa Kopacz nie zapoznała się jeszcze z raportem, a sygnały nieprawidłowości wypłynęły z wnętrza GIS.

"Coraz częściej jest tak, że dostajemy sygnały od urzędników z wnętrza tej instytucji, którzy mają dość, chcą normalnie, porządnie pracować, nie chcą uczestniczyć w machinacjach, które wiedzą, że są niezgodne z prawem"- podkreśliła Pitera.

O raporcie dot. nieprawidłowości w GIS pierwsze poinformowało w piątek Radio ZET.jak p[oinformowano, było tam "ponad 700 tys. zł na niecelowe umowy, były zadatki na poczet pensji, które zwracano niezgodnie z przepisami, było opłacanie prywatnych rachunków domowych z konta GIS".

dk/pap