PiS sprzeciwia się też powoływaniu zespołów interdyscyplinarnych zajmujących się przemocą w rodzinie. W skład takich zespołów mieliby wchodzić: przedstawiciele jednostek pomocy społecznej, gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych, policji, kuratora, oświaty, ochrony zdrowia oraz organizacji pozarządowych. - To fasadowe rozwiązanie, nieskuteczne. Nic do systemu pomocy rodzinom nie wnosi. Członkowie zespołu nie mają określonych kwalifikacji, kompetencji merytorycznych. To niekonstytucyjny zapis i może wywołać zagrożenie w środowiskach lokalnych - podkreśliła Wargocka.
PiS proponuje, żeby każda gmina sama określała, kto zajmowałby się przeciwdziałaniem przemocy w rodzinie - mogłaby to być zarówno pomoc społeczna, jak i organizacja pozarządowa. Rządowy projekt dotyczący przeciwdziałania przemocy w rodzinie zostanie ponownie skierowany do komisji polityki społecznej i rodziny.
PAP, arb