Kwaśniewski: Napieralski podjął się niemożliwego zadania

Kwaśniewski: Napieralski podjął się niemożliwego zadania

Dodano:   /  Zmieniono: 
Aleksander Kwaśniewski tłumaczy, że fakt iż Grzegorz Napieralski nie będzie miał komitetu honorowego to efekt tego, że do wyborów prezydenckich pozostało zbyt mało czasu. - Uważamy, że budowaliśmy ten komitet dla Jerzego Szmajdzińskiego, dzisiaj jest za mało czasu, są inne okoliczności - tłumaczy Kwaśniewski.
Kwaśniewski potwierdził, że będzie głosował na Napieralskiego, chociaż podjął się on bardzo trudnego zadania. Dodał, że przed wskazaniem przez SLD kandydata popierał Andrzeja Olechowskiego. - Uważałem w pewnym momencie, że jest to kandydat, o którym warto poważnie porozmawiać w gronie lewicowym, ale lewica podjęła inną decyzję - tłumaczy Kwaśniewski.

Były prezydent zapewnił jednak, że po tym jak Sojusz wybrał własnego kandydata nie ma wątpliwości kogo ma popierać. - Wybory między jedną prawicą, a drugą są niekorzystne i dobrze, że lewica tego kandydata ma - mówił. Mimo to Kwaśniewski nie wierzy w sukces Napieralskiego. - Napieralski podjął się misji, której nie można wygrać. Jednak jest to sytuacja wyjątkowa, w której zginął kandydat lewicy na prezydenta i Napieralski musiał tę decyzję, jako przewodniczący partii wziąć na siebie - tłumaczy były prezydent.

TVN24, arb