Kaczyński: nie idę na posiedzenie RBN. Nie chcę mieć przywilejów

Kaczyński: nie idę na posiedzenie RBN. Nie chcę mieć przywilejów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Jarosław Kaczyński zapowiedział, że nie weźmie udziału w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Oświadczył, że nie chce mieć żadnych przywilejów, jeśli chodzi o zapoznawanie się z materiałami z czarnych skrzynek prezydenckiego samolotu Tu-154.
Według Kaczyńskiego jako pierwsze z zapisami z czarnych skrzynek powinny zapoznać się rodziny ofiar i ich pełnomocnicy. - Ja w tym przedsięwzięciu uczestniczyć nie będę. Jestem gotów nawet w kampanii wyborczej uczestniczyć w spotkaniach RBN, jeśli będą dotyczyły spraw, które odnoszą się do interesu setek tysięcy czy też milionów Polaków - zaznaczył Kaczyński. Wyraził nadzieję, że pełnomocnik rodzin ofiar m.in. rodziny Kaczyńskich - mecenas Rafał Rogalski zostanie wpuszczony na posiedzenie RBN. Mecenas Rogalski, który przyjechał do Belwederu, nie został wpuszczony na posiedzenie RBN. - Uprawnienia rodzin do zapoznania się ze stenogramami na tym etapie nie będą miały miejsca - powiedział Rogalski.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński wyraził zadowolenie z przekazania Polsce zapisów z czarnych skrzynek prezydenckiego samolotu. Zaznaczył jednak, że oczekuje, by w Polsce znalazły się wszystkie materiały w oryginałach, także czarne skrzynki. Prezes PiS podtrzymał zdanie, że śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej powinno być prowadzone przez Polaków. - W obecnej sytuacji to śledztwo nie może być w żadnym wypadku kopią śledztwa moskiewskiego, my mamy własne procedury, własne instytucje i to powinno być prowadzone w ten sposób - podkreślił prezes PiS.

PAP, arb