Lato poprawia nastroje Polaków

Lato poprawia nastroje Polaków

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lipiec przyniósł poprawę nastrojów społecznych. Pozytywnie o bieżącej sytuacji w kraju wypowiada się obecnie 44 proc. Polaków. Zadowolenie z kierunku przemian w Polsce jest obecnie najwyższe od marca 2008 r. - wynika z najnowszego sondażu CBOS.

Ogólną sytuację w kraju pozytywnie oceniło w lipcu 44 proc. Polaków - o 5 pkt proc. więcej niż przed miesiącem i o 12 pkt proc. więcej niż w styczniu. Jednocześnie spadła liczba ocen negatywnych - w lipcu wyraziło je 35 proc. ankietowanych, podczas gdy w czerwcu - 42 proc., a w styczniu - 54 proc. Jednoznacznej opinii w tej kwestii nie potrafiło wyrazić 21 proc. Polaków; przed miesiącem było to 19 proc., a w styczniu 14 proc. respondentów.

Bogaci widzą optymistyczniej

Pozytywne oceny na temat bieżącej sytuacji w kraju były notowane tym częściej, im respondenci byli lepiej wykształceni, uzyskiwali wyższe dochody, wyrażali zadowolenie z własnych warunków materialnych i mieszkali w większych miejscowościach. Pozytywnie o przemianach w kraju częściej wyrażali się mężczyźni (48 proc.) niż kobiety (41 proc.). Zadowolenie Polaków malało wraz z ich wiekiem.

Przekonanie, że sytuacja w Polsce zmierza w dobrym kierunku najczęściej wyrażali przedstawiciele kadry kierowniczej i specjaliści wyższego szczebla (68 proc.) oraz prywatni przedsiębiorcy (67 proc.). Najbardziej krytyczni byli rolnicy (47 proc. ocen negatywnych), bezrobotni (49 proc.) i renciści (42 proc.).

Sympatie polityczne, a perspektywy

Zadowolenie z rozwoju sytuacji w Polsce dominuje wśród zwolenników PO (69 proc.) i wśród zdeklarowanych wyborców SLD (61 proc.). W elektoracie PiS przeważa krytyka kierunku przemian (52 proc. ocen negatywnych); podobnie jest wśród osób niezainteresowanych udziałem w wyborach (55 proc.).

Przewidywania Polaków dotyczące rozwoju sytuacji w kraju w ciągu najbliższego roku były nieco bardziej optymistyczne niż w czerwcu. Odsetek tych, którzy oczekiwali poprawy zwiększył się o 5 pkt proc. - do 29 proc. Liczba osób obawiających się pogorszenia (18 proc.) nie zmieniła się w ciągu miesiąca. Najwięcej osób nie spodziewało się jednak żadnych zmian w tym względzie (45 proc., spadek o 5 pkt proc.).

Jak zauważył CBOS, nadzieja na to, że najbliższy rok przyniesie poprawę sytuacji w kraju dominuje jedynie wśród zwolenników SLD. Odpowiedziało tak 46 proc. badanych; przeciwnego zdania było 13 proc., 39 proc. uznało, że sytuacja nie zmieni się, a 2 proc. nie potrafiło jednoznacznie odpowiedzieć. Potencjalni wyborcy PO równie często jak zmianę na lepsze prognozują, że sytuacja nie zmieni się (po 44 proc.). Jej pogorszenia spodziewa się 6 proc. zwolenników tej partii, tyle samo nie potrafiło wskazać odpowiedzi.

Przekonanie, że w ciągu najbliższego roku ogólna sytuacja w kraju nie zmieni się dominuje natomiast wśród respondentów popierających PiS (45 proc.). 15 proc. z nich uważa, że ulegnie ona poprawie, a 37 proc., że się pogorszy. 3 proc. nie wskazało odpowiedzi.

Jesteśmy zadowoleni z sytuacji politycznej?

Od czerwca wyraźnie poprawiły się oceny sytuacji politycznej. Liczba osób wyrażających niezadowolenie z sytuacji na scenie politycznej zmniejszyła się w ciągu ostatniego miesiąca o 10 pkt proc. (do 26 proc.). Odsetek zadowolonych wzrósł z 18 proc. do 21 proc. Niezmiennie dominują jednak oceny, że sytuacja polityczna nie jest ani dobra, ani zła. Pogląd taki wyraziło w lipcu 45 proc. ankietowanych; przed miesiącem było to 40 proc.

Prognozy dotyczące sytuacji politycznej nie są jednoznaczne. Od czerwca o 6 pkt proc. wzrósł odsetek zarówno mających nadzieję na jej poprawę (do 30 proc.), jak i przewidujących pogorszenie (do 16 proc.). Mimo spadku o 9 pkt proc. (do 43 proc.) wciąż dominują ci, którzy uważają, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy w życiu politycznym w Polsce raczej nic się nie zmieni.

Stabilne pozostają opinie Polaków o warunkach materialnych ich gospodarstw domowych. Dwie piąte badanych (39 proc.) ocenia je jako dobre (przed miesiącem 41 proc.), a prawie połowa (46 proc.) uważa, że są przeciętne (w czerwcu - 44 proc.). Więcej niż co siódmy Polak (15 proc.) twierdzi, że kondycja materialna jego rodziny jest zła. Odsetek ten nie zmienił się w ciągu ostatniego miesiąca.

Większość respondentów (67 proc., wzrost o 2 pkt proc.) uważa, że w ciągu najbliższego roku materialne warunki ich gospodarstw domowych nie ulegną zmianie. Ich poprawy spodziewa się co piąty ankietowany (19 proc., spadek o 2 pkt proc.), a co siódmy (tak jak w czerwcu - 14 proc.) obawia się pogorszenia.

Rodziny bez zmian

Nie zmieniły się oceny poziomu życia rodzin. Ponad dwie piąte badanych (44 proc.) uważa, że żyje im się dobrze i niemal tyle samo osób (43 proc.) twierdzi, że przeciętnie. Negatywnie poziom życia swojej rodziny ocenia co ósmy respondent (13 proc.). Co czwarty badany (24 proc.) liczy na poprawę poziomu życia w ciągu najbliższego roku. Co ósmy (12 proc.) spodziewa się pogorszenia, a ponad połowa (54 proc.) nie przewiduje zmian.

Nieco lepiej niż przed miesiącem postrzegana jest kondycja polskiej gospodarki. Odsetek badanych oceniających ją negatywnie zmniejszył się z 30 proc. do 26 proc. Pozytywnie wypowiada się w tej kwestii 28 proc. Polaków (przed miesiącem 27 proc.), a dwie piąte (40 proc.) uważa, że nie jest ani dobra, ani zła (w czerwcu 39 proc.).

Podobnie jak w czerwcu, niemal jedna trzecia respondentów (31 proc., wzrost o 3 pkt proc.) oczekuje poprawy sytuacji gospodarczej w ciągu najbliższego roku. Pogorszenia spodziewa się 15 proc. (wzrost o 2 pkt proc.), a ponad dwie piąte (44 proc., spadek o 5 pkt proc.) uważa, że za rok kondycja gospodarki będzie taka sama, jak obecnie.

Zadowolenie wzrasta, ale gorzej z pracą

W ciągu ostatniego miesiąca przewidywania dotyczące kondycji zakładów pracy w najbliższym roku minimalnie pogorszyły się. Obecnie zmian na gorsze obawia się niemal jedna ósma zatrudnionych (12 proc., wzrost o 3 pkt proc.); dwukrotnie więcej osób (25 proc.) spodziewa się jednak poprawy. Większość zatrudnionych (53 proc., spadek o 4 pkt proc.) nadal uważa, że sytuacja w ich zakładach pracy pozostanie bez zmian.

Opinie Polaków o lokalnych rynkach pracy w lipcu pozostały stabilne. Ponad połowa respondentów (57 proc.) negatywnie oceniła sytuację w rejonie swojego miejsca zamieszkania, w tym 41 proc. uważa, że praca jest tam trudno dostępna, a blisko co szósty (16 proc.) twierdzi, że nie ma jej wcale. Dwie piąte (39 proc.) dorosłych Polaków dostrzega wolne miejsca pracy, w tym ponad jedna trzecia (37 proc.) ocenia, że wprawdzie można znaleźć zatrudnienie, ale trudno jest o pracę odpowiednią. Tylko 2 proc. osób uznała, że praca jest osiągalna bez większych problemów.

Od czerwca wzrosło poczucie zagrożenia utratą pracy. W lipcu sygnalizowało je dwie piąte zatrudnionych (37 proc., wzrost o 6 pkt proc.). Co prawda większość pracujących (57 proc., spadek o 9 pkt proc.) nadal nie obawia się zwolnienia z pracy, jednak jak zauważył CBOS - tak pesymistyczne przewidywania co do własnej pozycji zawodowej notowane były ostatnio ponad cztery lata temu.

Badanie nastrojów społecznych CBOS przeprowadził w dniach 8-14 lipca 2010 r. na reprezentatywnej, losowej próbie 899 dorosłych Polaków.