Ziobrę też ochroni BOR. "To była trudna decyzja"

Ziobrę też ochroni BOR. "To była trudna decyzja"

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost 
Wiceprezes PiS, eurodeputowany Zbigniew Ziobro przyjął ochronę BOR. Odmowa byłaby z moje strony nieodpowiedzialna - powiedział Ziobro.
- W poczuciu odpowiedzialności za bezpieczeństwo współpracowników i osób trzecich, z  którymi się spotykam w miejscach publicznych, jak dzisiaj na konwencji, postanowiłem podporządkować się decyzji ministra spraw wewnętrznych i administracji pana Jerzego Millera, na czas, który wedle służb jest niezbędny, aby to  bezpieczeństwo było monitorowane - powiedział Ziobro. Zaznaczył, że była to dla niego decyzja trudna i krępująca m.in. ze względu na ograniczenie prywatności. - Ale zadałem sobie pytanie, co  by było gdybym odmówił. Gdyby coś stało się któremuś z moich współpracowników byłbym oskarżony, i  chyba zasadnie, o nieodpowiedzialną i beztroską decyzję - dodał Ziobro.

Nie chciał mówić jakie zabezpieczenia zamierza wprowadzić w swoich biurach. Powiedział, że gdy był prokuratorem generalnym wielokrotnie otrzymywał pogróżki - telefony i  sms-y - ale "regularnie je bagatelizował, by nie dać się sprowadzić do szaleństwa". - Po wydarzeniach w Łodzi obawiam się tylko, że została przełamana pewna granica psychologiczna. W USA zaobserwowano, że od kiedy w szkołach znalazł się strzelec, który wystrzelał uczniów, od  tego czasu systematycznie takie zdarzenia się powtarzają. Jeżeli coś gdzieś stanie się w przestrzeni publicznej, to jest udeptanie ścieżki pokazującej, że tak można postąpić - mówił Ziobro.

pap, ps