Premier u rannego policjanta

Premier u rannego policjanta

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk, fot. Wprost 
Premier Donald Tusk odwiedził w poniedziałek w gdańskim szpitalu Marynarki Wojennej policjanta rannego dzień wcześniej w akcji zatrzymania mężczyzn, którzy jechali skradzionym samochodem.
Trzech uciekających sprawców staranowało jeden z policyjnych samochodów, w wyniku czego ciężko rannych zostało dwóch funkcjonariuszy. Jak poinformowało Centrum Informacyjne Rządu, premier podziękował funkcjonariuszowi za poświęcenie i życzył mu szybkiego powrotu do zdrowia. Drugi z policjantów opuścił już szpital.

Szef prokuratury Gdańsk-Oliwa Cezary Szostak powiedział, że w poniedziałek po południu przesłuchany zostanie zatrzymany jeden ze sprawców napadu na policjantów. W niedzielę na gdańskim osiedlu Brzeźno policjanci z grupy zajmującej się skradzionymi autami, prowadzili obserwację skradzionego w nocy z piątku na sobotę samochodu ford galaxy. W pewnym momencie przy aucie pojawiło się trzech podejrzanie zachowujących się mężczyzn, którzy wsiedli do niego i odjechali. Gdy funkcjonariusze ruszyli w ich kierunku, próbując zablokować forda trzema radiowozami z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi, skradzione auto staranowało jeden z policyjnych samochodów.

Następnie sprawcy zaczęli uciekać na piechotę. W trakcie pościgu jeden z policjantów użył broni służbowej. Najpierw oddał kilka strzałów ostrzegawczych, potem strzelił do jednego z uciekających mężczyzn raniąc go. Mimo reanimacji - zmarł on po przewiezieniu do szpitala. Do szpitala trafił także drugi zatrzymany w pościgu mężczyzna, który uskarżał się na bóle klatki piersiowej.

Policja nadal poszukuje trzeciego ze sprawców. Wszyscy trzej mężczyźni są dobrze znani gdańskiej policji, mają powiązania ze środowiskiem złodziei samochodów.

zew, PAP