Zalewska poinformowała, że pismo w sprawie objęcia specjalnym nadzorem postępowania ws. korupcji wyborczej przesłała też do ministra sprawiedliwości. - Proszę o specjalny nadzór nad postępowaniem. W małych miejscowościach jest tak, że wszyscy się znają - prokuratorzy, sędziowie, samorządowcy. Jest sporo emocji wokół rozwikłania spraw związanych z kupowaniem głosów w Wałbrzychu - zaznaczyła.
Rzecznik Prokuratury Generalnej Mateusz Martyniuk stwierdził, że prokuratura "nie zna jeszcze pisma pani poseł". Nie chciał komentować próśb posłanki o objęcie "specjalnym nadzorem" świdnickiego śledztwa. Zgodnie z zeszłoroczną nowelizacją ustawy o prokuraturze, tego typu nadzór prokuratora generalnego co do zasady stał się niemożliwy.
Prokuratura Okręgowa w Świdnicy prowadzi śledztwo dotyczące korupcji wyborczej w Wałbrzychu od 10 grudnia na podstawie materiałów przekazanych jej przez CBA. Z kolei Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu od 3 stycznia wyjaśnia, czy jeden z mieszkańców Wałbrzycha był nakłaniany przez dziennikarzy wałbrzyskiej TV Twoja do składania fałszywych zeznań na temat korupcji wyborczej w tym mieście. Zawiadomienie takie miał złożyć Marcin K., który opowiadał do kamery o korupcji wyborczej w Wałbrzychu.
PAP, arb