"Kaczyński chce Polski dla Polaków"

"Kaczyński chce Polski dla Polaków"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jerzy Gorzelik (fot. Wikipedia) 
Polska dla Polaków - tak zdaniem przewodniczącego Ruchu Autonomii Śląskiej Jerzego Gorzelika można streścić przemówienie prezesa PiS po posiedzeniu Rady Politycznej jego partii, a także fragment "Raportu o stanie Rzeczpospolitej" przygotowanego przez PiS, w którym pojawiają się słowa o tym, że "naród śląski to zakamuflowana opcja niemiecka". Gorzelik ubolewa, że według prezesa PiS "jeśli Ślązacy deklarują narodowość inną niż Polska, to już dla nich miejsca w Rzeczpospolitej nie ma".
- Prezes Kaczyński sugeruje, że deklarując narodowość śląską, co uczyniłem w spisie powszechnym, ukrywam swoją faktyczną tożsamość, która miałaby być niemiecka - denerwuje się Gorzelik. Przewodniczący RAŚ zapewnia, że gdyby "miał tożsamość niemiecką to by jej nie ukrywał". I przypomina, że w Polsce istnieje mniejszość niemiecka, a jej przedstawiciele są "pełnoprawnymi obywatelami państwa". - Myślę, że w tej chwili PiS dzieli Polaków. Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego można by streścić w krótkim zdaniu: Polska dla Polaków - ocenia Gorzelik.

Szef RAŚ zapewnia, że jego ruch nie zmierza do secesji i budowy odrębnego państwa. - To wyssane z palca obawy. My mówimy o państwie regionalnym i prawie, w którym każdy region będzie miał prawo do tej dojrzalszej formy samorządności, jaką jest autonomia regionalna - tłumaczy. I dodaje, że jeśli jego Ruch jest dla kogoś zagrożeniem to tylko dla "biurokracji centralnej i tych polityków, którzy uważają, że centralizm to jest optymalne rozwiązanie dla Polski". Zdaniem Gorzelika Śląskowi uda się wywalczyć upragnioną autonomię w ciągu 9 lat. - Wtedy konstytucja będzie umożliwiała każdemu regionowi i wspólnocie ubieganie się o autonomię, co będzie negocjowane z władzami - zapowiada.

TVN24, arb