Kaczyński: pewność prawa została podważona

Kaczyński: pewność prawa została podważona

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński, fot. Wprost
Pewność prawa, to co jest istotą praworządności, została po raz kolejny podważona - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński o decyzji Sądu Najwyższego, który nie uwzględnił odwołań Dariusza Barskiego i Bogdana Święczkowskiego, wybranych do Sejmu z list Prawa i Sprawiedliwości. Barski i Święczkowski są prokuratorami w stanie spoczynku.
Obaj odwołali się od decyzji Grzegorza Schetyny - marszałka Sejmu poprzedniej kadencji - który wygasił ich mandaty poselskie uznając, że jeśli chcieli zasiadać w Sejmie, mieli obowiązek zrezygnować z prokuratorskiego stanu spoczynku.

Barski i Święczkowski nie będą posłami

- Z bólem przyjmuję tę decyzję i to z wielkim bólem. Co z niej wynika? To, że każdy urząd państwowy może w tej chwili stwierdzić, że w jego mniemaniu jakiś przepis ustawy jest sprzeczny z konstytucją i odmówić jego stosowania. Z ustawy wynikało zupełnie wprost, że mogą być posłami. Marszałek Schetyna stwierdził, że nie mogą, bo to jest sprzeczne z konstytucją - powiedział Kaczyński.

- Zgoda. Mógł tak stwierdzić, ale od stwierdzania prawomocnego, że coś jest sprzeczne z konstytucją jest Trybunał Konstytucyjny. W ten sposób został podważony cały system prawny w Polsce - uważa lider PiS. - Pewność prawa, to co jest istotą praworządności, z czym w Polsce jest bardzo źle od przeszło 20 lat, została po raz kolejny podważona. Ci panowie decydowali się kandydować w oparciu o ustawy.

Pytany, czy sprawą powinien zająć się Trybunał Konstytucyjny prezes PiS odpowiedział: "Nie żyjmy w świecie iluzji. Trybunał Konstytucyjny ma skład czysto polityczny". - To orzeczenie Sądu Najwyższego traktuję mniej więcej tak samo jak to, które mówiło o tym, że sędziowie nie mogą odpowiadać za jawnie przestępcze działania w czasie stanu wojennego. To część niedobrej tradycji polskiego sądownictwa - powiedział Kaczyński.

pap, ps