Tusk: Graś? Ufam mu. To, co o nim mówią, to kłamstwa

Tusk: Graś? Ufam mu. To, co o nim mówią, to kłamstwa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk i Paweł Graś, fot. KPRM 
- Mam zaufanie do pana ministra Grasia - powiedział premier Donald Tusk pytany o to, czy rzecznik rządu jest osobą kompetentną, by reprezentować Radę Ministrów.
Warszawska prokuratura nie zajmie się ponownie sprawą oświadczenia majątkowego Pawła Grasia, który był podejrzany o złamanie ustawy antykorupcyjnej w związku z zasiadaniem we władzach prywatnej spółki, a jednocześnie pełnił rządową funkcję. Prokuratura tłumaczy, że nie zajmie się tą sprawą, ponieważ Graś podpisywał dokumenty prywatnej spółki jako członek jej władz w okresie, gdy nie był już sekretarzem stanu odpowiedzialnym za służby specjalne, a jeszcze nie został rzecznikiem rządu. Prokurator Katarzyna Jakacka dodaje, że Graś, w czasie podpisywania dokumentów, był przeświadczony, że nie będzie zajmował stanowiska w administracji publicznej.

- W jakimś sensie, ze względu na lojalność wobec państwa, muszę ostrzec przed formułowaniem nieprawdziwych oskarżeń pod adresem ministra Grasia, ponieważ tego typu oskarżenia, tak czy inaczej, będą trafiały do sądu - mówił premier. - Z tego, co wiem pan minister poinformował o tym także mnie, w związku z publikacjami, które go zniesławiają i polegają na nieprawdzie, poczynił już stosowne kroki prawne. I niewykluczone, że autorzy nieprawdziwych słów na temat ministra Grasia i jego "zbrodni" będą musieli odpowiedzieć przed sądem za mówienie nieprawdy - stwierdził Tusk i dodał: -  Tak po ludzku powiem: nie dziwię się ministrowi Grasiowi, bo  istnieje jakaś granica odporności psychicznej, kiedy się powtarza kłamstwa na temat czyjejś osoby, zarzucając jej przestępstwa albo inne wykroczenia prawne, niezgodnie z faktami.

- Uznaję za potrzebne poprosić państwa także o powściągliwość w tych kwestiach, bo czasami nie zostawicie drugiej stronie, w tym przypadku ministrowi Grasiowi, żadnej innej możliwości, tylko działania o  charakterze prawnym - mówił premier. - Nawet minister ma prawo do obrony swojej godności, kiedy permanentnie, z konsekwencją godną lepszej sprawy, pisze się na nasz temat nieprawdę, zarzucając czasem przestępstwo czy kłamstwa. Uważam, że wreszcie najwyższy czas, aby to  głośno powiedzieć: nie możecie państwo także przesadzać w tych sprawach - dodał Donald Tusk.

pap, ps