Skatepark i ścianka wspinaczkowa w kościele. Kryzys wiary?

Skatepark i ścianka wspinaczkowa w kościele. Kryzys wiary?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Coraz mniej wiernych regularnie uczestniczy w mszach świętych, fot. PAP/Tomasz Gzell
Coraz więcej osób odchodzi od wiary, a kościoły zaczynają świecić pustkami. To zjawisko występuje w całej Europie, a najbardziej widoczne jest w Niemczech czy Francji. Opustoszałe świątynie są wyburzane lub wystawiane na sprzedaż, a po przejęciu przez nowego właściciela zamieniane na... restauracje, kluby czy galerie handlowe.
Prywatnych właścicieli znalazło już kilka tysięcy z europejskich byłych świątyń. Niektóre zostały zamienione na mieszkania, ale wciąż zachowały swój nastrój. - Mieszka się tu inaczej. Przecież to ciągle kościół - mówi lokatorka jednego z byłych kościołów w Moenchengladbach Sybilla Octaviano.

Kryzys wiary w Niemczech

- Dla niemieckiego Kościoła przyszły bardzo trudne czasy, zarówno katolickiego jak i ewangelickiego. Struktury kościelne są coraz słabsze - martwi się franciszkanin z Berlina, ojciec Hans Kloeffler.

Zmiany w niemieckim Kościele rozpoczęły się w 1989 roku, kiedy to ze wspólnoty wypisało się około 1,5 miliona wiernych. Uderzyło to przede wszystkim w finanse kościelnej instytucji i spowodowało znaczne trudności w utrzymywaniu budynków kościelnych. Jedynym wyjściem była sprzedaż świątyń prywatnym inwestorom. Pomysłów jak zagospodarować taką nieruchomość nie brakuje - jeden z budynków został przerobiony na skatepark dla deskorolkarzy, inny na ściankę wspinaczkową.

Problemy Kościoła w Polsce

Trudności dotknęły także Kościół w Polsce. Przez ostatnie 30 lat wspólnota wiernych czynnie uczestniczących w mszach świętych skurczyła się o ok. 20 proc. Jeśli porównać dane Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego z lat 50 z ostatnimi, to okaże się, że o ile w połowie ubiegłego wieku do kościoła regularnie chodziło około 50 - 60 proc. wiernych, o tyle obecnie, wskaźnik ten wynosi lekko ponad 40 proc.

Duchowni bronią jednak tych statystyk. - Ta grupa ludzi, którzy chodzą z przyzwyczajenia, jest mniejsza. Natomiast jest większa taka, która autentycznie chce przeżywać dzień święty - zaznacza dominikanin, ojciec Paweł Kozacki. Ze zdaniem zakonnika nie zgadza się socjolog religii Paweł Załęcki, który uważa, że jedynie od 4 do 10 proc. katolików kieruje się zasadami wiary w życiu codziennym. - Duża część z tych deklarujących się na co dzień żyje tak jak niewierzący - wyjaśnia.

mp, tvn24.pl