"Mam nadzieję, że Tusk nie stał rozmawiając z Putinem"

"Mam nadzieję, że Tusk nie stał rozmawiając z Putinem"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Warszawski radny PiS Maciej Maciejewski podziękował na Twitterze polskim chuliganom, którzy 12 czerwca starli się w stolicy z rosyjskimi kibicami. - Ten radny jest tak mądry, jak premier Tusk. To nie pierwsza jego głupota - mówi na antenie RMF FM poseł Prawa i Sprawiedliwości Joachim Brudziński i zapowiada kary dyscyplinarne dla Maciejewskiego.
Zdaniem Brudzińskiego, poparcie Maciejewskiego dla polskich chuliganów, którzy napadli na rosyjskich kibiców w Warszawie 12 czerwca jest "mniejszą głupotą", niż dopuszczenie do sytuacji, jaka miała miejsce w stolicy. Według posła PiS, odpowiedzialność za burdy spada na Donalda Tuska i prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz. - Jak nieodpowiedzialni politycy podejmują głupie decyzje, to potem tak jest - twierdzi Brudziński. Zapytany, czy głupią decyzją jest wpuszczenie Rosjan do Polski, odpowiada: - A dlaczego Rosjanie mogli maszerować, a zakazano demonstrować legalnie działającej "Solidarności"?

- Burdy miały miejsce wyłącznie dlatego, że Donald Tusk i Hanna Gronkiewicz-Waltz dali się wpuścić w maliny i padli ofiarę rosyjskiej prowokacji - ocenia Brudziński i dodaje, że gdyby nie było przemarszu rosyjskich kibiców na Stadion Narodowy, na którym 12 czerwca odbywał się mecz Polska-Rosja, to nie byłoby zamieszek z udziałem polskich chuliganów. W sprawie zamieszek z Donaldem Tuskiem rozmawiał następnego dnia prezydent Rosji Władimir Putin. - Mam nadzieję, że Tusk rozmawiał z nim na siedząco, a nie na stojąco - podsumował poseł Brudziński.

sjk, rmf24.pl