"Czy dzisiejsza szkoła przygotowałaby młodzież do powstania?"

"Czy dzisiejsza szkoła przygotowałaby młodzież do powstania?"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Sylwester Braun) 
Stanisław Oleksiak, prezes Światowego Związku Żołnierzy AK, podczas uroczystości w 68. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego wyraził zaniepokojenie, czy współczesna szkoła wystarczająco kształtuje postawy patriotyczne współczesnej młodzieży.

Podczas uroczystości przed pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego w Warszawie w 68. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego Oleksiak przypomniał młodych ludzi, którzy w sierpniu 1944 r. stanęli do walki. - Co sprawiło, że na wezwanie godziny "W" ci młodzi ludzie wyszli do walki prawie bez broni? Wszak mieli świadomość, że stają do walki z wrogiem uzbrojonym po zęby, świetnie wyszkolonym, przygotowanym do niszczenia wszystkich i wszystkiego. Ówcześni młodzi - dziewczęta i chłopcy - odpowiadając na pytanie, dlaczego to zrobili, mówili o domach rodzinnych i szkole, miejscach, gdzie kształtowały się ich postawy patriotyczne, poczucie więzi narodowej - mówił Oleksiak.

- Czy i w jakim stopniu szkoła i dom rodzinny kształtują współcześnie postawy patriotyczne dzisiejszych równolatków Zawiszaków czy chłopców od "Parasola"? Czy dzisiejsza szkoła, przygotowującą młodzież do uczestniczenia w życiu zbiorowości ma inne, lepsze wzorce od żołnierzy "Zośki"? - pytał prezes.

Oleksiak odniósł się również do przeprowadzanej właśnie reformy nauczania historii w polskich szkołach. - Koncepcje ministerstwa edukacji, które wywołały znane reakcje, zaniepokoiły i nas - weteranów Powstania Warszawskiego, żołnierzy AK. Daliśmy temu wyraz. Rodzina także przeżywa kryzys. Nie wydaje się, aby tak zwana nowoczesna rodzina dała ojczyźnie zastępy ofiarnych i wiernych jej rzeczywistym potrzebom obywateli, a jak trzeba - także obrońców - ocenił Oleksiak.

PAP, arb