"PiS prowadzi? Dreszcz rozkoszy może być krótki"

"PiS prowadzi? Dreszcz rozkoszy może być krótki"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Leszek Miller (fot. PAP/Jacek Turczyk)
- Jeśli ten sondaż wywołał u kogoś dreszcze rozkoszy, to mogą one być krótkie jak mgnienie oka - mówił na antenie TVN24 szef SLD Lesze Miller komentując sondaż, w którym PiS wyprzedził PO.
Według sondażu TNS Polska dla TVP Info, PiS może liczyć na 39 proc. poparcia, a PO na 33 proc. SLD dostałoby 9 proc., a Ruch Palikota i PSL po 5 proc. 

- Spokojnie podchodzimy do sondaży. Nie wierzę w żadne badania i nie jestem przekonany, czy ten sondaż był rzetelnie przeprowadzany. Uważam, że prawdziwi politycy, to tacy, którzy myślą o przyszłych pokoleniach, a nie przyszłych sondażach - mówił polityk PiS Zbigniew Girzyński.

Zdaniem Miller PO po tym sondażu powinna poczuć niepokój. - Trzeba poczekać na kolejne badania, przekonać się, czy to jest tendencja, bo na podstawie jednego sondażu trudno wyrokować. Jeśli to tendencja, to okazuje się, że premier Tusk może zostać pokonany i ma z kim przegrać - ocenił Miller. Lider SLD stwierdził, że większym kłopotem dla PO byłaby sytuacja, w której któryś polityk PO przy wsparciu Bronisława Komorowskiego rozbił tą partię. - Pytanie, czy to możliwe. Pewnie tak, chociaż jeszcze nie dzisiaj - zaznaczył.

Europoseł Solidarnej Polski pogratulował kolegom z PiS dobrego wyniku. Zaznaczył przy tym, iż jego partia ma w nim udział. - PiS poczuł mrowienie w stopach, od kiedy pojawiła się Solidarna Polska, myśli dużo o nas i rozpoczął działalność - podkreślił.

- Od sześciu lat kolegom z PO wystarczało, że byli postrzegani jako anty-PiS. To się zmieniło - powiedział Jarosław Kalinowski z PSL. Dodał, że rząd popełnił sporo błędów i nie może na nikogo zrzucić za nie winy.

ja, TVN24