Żartowali z Ukrainek na antenie. "Dalszy lincz nie ma sensu"

Żartowali z Ukrainek na antenie. "Dalszy lincz nie ma sensu"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jakub W. (fot. Michal Piesciuk / Newspix.pl ) Źródło:Newspix.pl
- Dalszy publiczny lincz Michała F. i Kuby W. nie ma sensu - stwierdziła w wywiadzie dla Onetu Weronika Marczuk odnosząc się do prokuratorskich zarzutach dla dziennikarzy za żarty z Ukrainek w trakcie Euro 2012.
Dziennikarze żartowali z pracujących w Polsce Ukrainek. Podczas trwania Euro 2012 w trakcie audycji o charakterze satyrycznym W. mówił, że "wyrzucił swoją Ukrainkę". F. dodał, że "gdyby jego była chociaż odrobinę ładniejsza, to jeszcze by ją zgwałcił". Do sądu wpłynął akt oskarżenia wobec prezenterów.

- Moim zdaniem dalszy publiczny lincz Michała F. i Kuby W. nie ma sensu. Zagalopowali się i popełnili błąd, ale przeprosili za swoje słowa. Drążenie tej sprawy, utrwala tylko te niemające nic wspólnego z prawdą stereotypy - mówiła Marczuk. - Oczywiście, uważam, że żarty Kuby i Michała na temat Ukrainek były za mocne, niesmaczne i nieeleganckie. Znam jednak obu panów i jakoś ciężko mi uwierzyć w to, że naprawdę mogą tak myśleć - dodała.

W ocenie pochodzącej z Ukrainy producentki filmowej dziennikarzy spotkała już kara. - Zamieszanie wokół tej sprawy i reakcje odbiorców z pewnością wiele ich nauczyły - powiedziała Marczuk, zwracając uwagę, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji kazała zapłacić radiu 75 tys. zł kary, program został zdjęty z anteny, a sami prezenterzy spotkali się z ostrą krytyką.

ja, Onet