CBŚ uderzyło w grupę „Arniego”

CBŚ uderzyło w grupę „Arniego”

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc.huŹródło:FreeImages.com
Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego wspierani przez policjantów Biura Operacji Antyterrorystycznych KGP oraz Wydziału Realizacyjnego KSP zatrzymali dziesięć osób powiązanych z grupą przestępczą o charakterze zbrojnym zajmującą się między innymi handlem narkotykami i kradzieżami luksusowych samochodów. Wśród zatrzymanych znalazł się lider grupy: 31-letni Krzysztof M. „Arni”.
Realizacja przeprowadzona przez policjantów Centralnego Biura Śledczego była wynikiem dochodzenia w sprawie grupy przestępczej o charakterze zbrojnym, która specjalizowała się w handlu narkotykami oraz kradzieżami luksusowych samochodów, głównie niemieckich marek. Pierwsze uderzenie w bandę miało miejsce jeszcze w czerwcu – wtedy w ręce funkcjonariuszy wpadło 20 osób. Teraz, po kliku miesiącach zebrany, na podstawie pracy operacyjnej CBŚ, materiał dowodowy pozwolił na wytypowanie kolejnych ludzi powiązanych z grupą.

We wczesnych godzinach porannych kilkudziesięciu policjantów Centralnego Biura Śledczego, Biura Operacji Antyterrorystycznych KGP oraz Wydziału Realizacyjnego weszło w jednym momencie na kilkanaście wcześniej wytypowanych adresów. To właśnie na nich miały przebywać kolejne osoby powiązane z grupą. W sumie policjanci zatrzymali 10 jej członków, w tym lidera 31-letniego Krzysztofa M. „Arniego”. Po przeszukaniu mieszkań i posesji należących do zatrzymanych funkcjonariusze zabezpieczyli specjalistyczny sprzęt służący do otwierania i uruchamiania samochodów. Policjanci przechwycili także materiały wybuchowe, zapalniki, kamizelki kuloodporne oraz amunicję należącą do grupy.

Z wiedzy policjantów Centralnego Biura Śledczego wynika, że grupa zajmowała się wieloma przestępczymi dziedzinami. Do głównych źródeł utrzymania „Arniego” i jego ludzi należał handel i przemyt narkotyków. Z szacunków CBŚ wynika, że grupa, w ciągu osiemnastu miesięcy wprowadziła na rynek około 43 kilogramów środków odurzających, w tym kokainę, o wartości około 9 milionów złotych. Kolejnym źródłem utrzymania były kradzieże luksusowych samochodów, głównie niemieckich.

Na poczet przyszłych kar zabezpieczono mienie ruchome o wartości ponad stu tysięcy złotych. Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

mp, policja.pl