Śmierć 2,5-latki z Łodzi. Wicepremier: zawiódł człowiek

Śmierć 2,5-latki z Łodzi. Wicepremier: zawiódł człowiek

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Piechociński (fot.KRZYSZTOF BURSKI / Newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
Wicepremier z ramienia PSL, Janusz Piechociński powiedział na antenie TVN24, że podczas najbliższego posiedzenia rząd zajmie się sprawą śmierci 2,5-latki z Łodzi i nie trzeba w tej kwestii składać wniosku, ponieważ sprawa jest oczywista.
- W każdym systemie jest wiele ogniw. Najsłabszym ogniwem jesteśmy my ludzie, w tym wypadku ludzie którym zabrakło wyobraźni, decyzyjności, odwagi, nadgorliwości, a w takich sprawach powinna być nadgorliwość. Obecnie najważniejsze jest przeanalizowanie sytuacji i wyciągnięcie wniosków, bo proszę zwrócić uwagę na wypowiedzi przedstawicielki pogotowia ratunkowego, która powiedziała, że w sposób mało dramatyczny poinformowała. To znaczy że jesteśmy mało komunikatywni, gdy ktoś w sposób spokojny wzywa pogotowie, a ktoś inny histeryzuje to wtedy wysyłamy karetkę bez weryfikacji faktów. W tym wypadku zawiódł człowiek, jestem o tym przekonany – ocenił wicepremier.

2,5-letnia Dominika zmarła 27 lutego w łódzkim szpitalu. Dziewczynka w szpitali znalazła się w stanie krytycznym. Wcześniej jej matka próbowała wezwać pogotowie, jednak lekarz, zgodnie z jej słowammi uznał, że jest to niepotrzebne.

TVN24.pl, ml