Kaczyński: będziemy rozliczać za głosowanie. Nie z zemsty

Kaczyński: będziemy rozliczać za głosowanie. Nie z zemsty

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Sądzę, że prof. Piotr Gliński swoimi znakomitymi wystąpieniami zapewnił już sobie trwałe miejsce w życiu publicznym. To jest gracz kategorii ciężkiej, ale nie mogę za niego rozstrzygać, czy i na co będzie kandydować - powiedział na antenie TVP1 prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, gość programu „Polityka przy kawie” w TVP 1, pytany o to, czy prof. Gliński mógłby być np. kandydatem na prezydenta.
Sejm odrzucił dziś wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska. Kandydaturę prof. Piotra Glińskiego na szefa rządu poparł jedynie klub PiS-u - "za" zagłosowało 137 posłów, podczas gdy do uchwalenia konstruktywnego wotum nieufności potrzeba było 231 głosów.

Przeciw kandydaturze Glińskiego zagłosowało 246 posłów, a 41 wstrzymało się od głosu. Przeciwko Glińskiemu zagłosowali posłowie PO i PSL-u. SLD i Solidarna Polska wstrzymały się od głosu, a Ruch Palikota zbojkotował głosowanie.

Przed głosowaniem Kaczyński mówił, że politycy, którzy nie będą głosowali za zmianą tego rządu, biorą odpowiedzialność za niego. - Będą w wyborach za to rozliczani. Dopilnujemy tego, aby byli rozliczani. Nie w imię jakiejś zemsty, czy gry politycznej, tylko w imię przyzwoitości - dodał Kaczyński.

W ocenie Kaczyńskiego wniosek o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska to wynik „troski i odpowiedzialności za kraj”.

7 marca prezes PiS wyszedł na mównicę sejmową trzymając w rękach tablet, z którego odtworzył nagrane wcześniej przemówienie prof. Piotra Glińskiego. Wcześniej marszałek Sejmu Ewa Kopacz nie zgodziła się na wystąpienie prof. Glińskiego na Sali Plenarnej, gdyż nie jest on posłem. 

- W tej chwili tablety są rozdawane w Sejmie. Wielu posłów używało ich w trakcie swoich wystąpień - dodał Kaczyński.

ja, tvp.info