Do 11 kwietnia trójka chłopców (dwóch bliźniaków w wieku 13 lat i 10-latek) odebrana małżeństwu Bajkowskich pozostanie w domu dziecka - zdecydował krakowski sąd, a informuje o tym TVN24.
Dzieci nie wrócą ani do rodziców, ani do babci. - Sąd zbadał możliwości wychowawcze i mieszkaniowe babci i uznał, że nie jest ona w stanie zapewnić dzieciom prawidłowego korzystania ze szkoły, dostępu do zajęć dodatkowych, które mają - wyjaśnił Waldemar Żurek, rzecznik sądu okręgowego w Krakowie. - Dzieci zaadaptowały się w ośrodku, mają dobry kontakt z rówieśnikami. Sąd uznał, że na pewno do 11 kwietnia dalsze powodowanie przeżyć związanych ze zmianą miejsca pobytu jest dla dzieci niewłaściwe - dodał.
Rzecznik sądu tłumaczył również, że sąd ma "negatywne sygnały ze strony rodziców". - Nie dostrzegają problemów, które pojawiały się w rodzinie, nie chcą rozmawiać w sprawie ewentualnej terapii. To jest kolejna przesłanka, która przekonuje sąd okręgowy, że to rozwiązanie było właściwe - podkreślił .
6 marca kurator sądowy w asyście policjantów zrealizował postanowienie sądu o umieszczeniu dzieci Bajkowskich w domu dziecka - dzieci zostały zabrane przez policjantów i kuratora prosto ze szkoły. Powodem odebrania dzieci rodzicom jest podejrzenie stosowania przemocy wobec dzieci. W kwietniu sąd ma rozpatrzyć apelację rodziców w tej sprawie.
arb, TVN24
Rzecznik sądu tłumaczył również, że sąd ma "negatywne sygnały ze strony rodziców". - Nie dostrzegają problemów, które pojawiały się w rodzinie, nie chcą rozmawiać w sprawie ewentualnej terapii. To jest kolejna przesłanka, która przekonuje sąd okręgowy, że to rozwiązanie było właściwe - podkreślił .
6 marca kurator sądowy w asyście policjantów zrealizował postanowienie sądu o umieszczeniu dzieci Bajkowskich w domu dziecka - dzieci zostały zabrane przez policjantów i kuratora prosto ze szkoły. Powodem odebrania dzieci rodzicom jest podejrzenie stosowania przemocy wobec dzieci. W kwietniu sąd ma rozpatrzyć apelację rodziców w tej sprawie.
arb, TVN24
