Smolana odszedł

Dodano:   /  Zmieniono: 
Piotr Smolana, reprezentujący Samoobronę w sejmowej komisji śledczej, badającej aferę Rywina, zdecydował się zrezygnować z prac w komisji.
Wezwał również Zbigniewa Ziobro (PiS) oraz innych członków komisji, "których łączą więzi osobiste lub inne z osobami uczestniczącymi w postępowaniu" prowadzonym przez sejmową komisję śledczą, do opuszczenia składu komisji.

"Podjąłem decyzję o wyłączeniu się ze składu komisji. W moim przeświadczeniu, opartym na wcześniej posiadanej wiedzy i publikacjach prasowych, w którym utwierdzały mnie dotychczasowe ustalenia komisji śledczej, pan Adam Michnik, przy udziale zarządu spółki Agora SA (...), dopuścił się politycznej prowokacji. W dniu 6 lutego 2003 r. zwróciłem się do komendanta policji Warszawa-Śródmieście z zawiadomieniem o popełnieniu przestępstwa przez pana Adama Michnika z wnioskiem o wszczęcie postępowania karnego. W postępowaniu tym najprawdopodobniej będę uczestniczył" - oświadczył Smolana.

Według Andrzeja Leppera, Smolana po raz pierwszy zwrócił się do niego z informacją o zamiarze opuszczenia komisji w sobotę. Lider Samoobrony dodał, że klub Samoobrony wybierze zastępcę Smolany. "Na dziś nie można wykluczyć nikogo" - powiedział.

Sam Smolana pytany, dlaczego wcześniej twierdził, że nic nie wie o swojej rezygnacji z prac komisji, powiedział, że mówił tak, by zachować tajemnicę.

Smolana twierdził we wtorek rano, że nic nie wie o swojej rezygnacji. "Na razie nic mi o  tym nie wiadomo" - tak Smolana odpowiedział na pytanie, czy rzeczywiście rezygnuje z pracy w komisji.

"(We wtorek) poseł Smolana podejmie decyzję i ogłosi, że rezygnuje z pracy w komisji śledczej" - powiedział lider Samoobrony Andrzej Lepper. Pytany, dlaczego Smolana twierdzi, że nic o tym nie wie, nie chciał tego komentować.

sg, pap