Młodzieżówka Twojego Ruchu, Ruch Młodych, zaproponowała, by wprowadzono parytet dla osób poniżej trzydziestego roku życia. Miałyby one otrzymać 20 proc. miejsc na listach wyborczych. - Może na przykład przedstawiciele grupy 100 kilogramów plus też dostaliby jakiś preferencyjne miejsca na listach wyborczych? - drwił w rozmowie z Superstacją z pomysłu działaczy Ruchu Młodych poseł PiS Marcin Mastalerek.
Poseł PiS żartował, że od jakiegoś czasu stara się walczyć ze zbędnymi kilogramami, jednak mu to nie wychodzi. - Jesteś takim grubaskiem jak Mastalerek, to będziesz miał dobre miejsce, bo ci się należy. Przecież to jest śmieszne, to jakaś kpina. A może ten Palikot, który kiedyś był kudłaczem - mówię o włosach - to też zaproponuje jakieś miejsca dla takich co mają długie włosy? Przecież to jakaś abstrakcja - mówił Mastalerek.
Sceptycznie do pomysłu Ruchu Młodych podszedł także rzecznik Solidarnej Polski Patryk Jaki. - Ja postulowałbym, żeby wprowadzić parytet dla osób bez krawatów, bo ja lubię chodzić bez krawata. Równocześnie moglibyśmy wprowadzić parytet dla osób, które korzystają z fryzjera lub mają białe buty. No to są bardzo mądre pomysły. Widać, że takie akurat korespondują z całą działalnością merytoryczną partii Palikota - stwierdził Jaki.
ja, S uperstacja
Sceptycznie do pomysłu Ruchu Młodych podszedł także rzecznik Solidarnej Polski Patryk Jaki. - Ja postulowałbym, żeby wprowadzić parytet dla osób bez krawatów, bo ja lubię chodzić bez krawata. Równocześnie moglibyśmy wprowadzić parytet dla osób, które korzystają z fryzjera lub mają białe buty. No to są bardzo mądre pomysły. Widać, że takie akurat korespondują z całą działalnością merytoryczną partii Palikota - stwierdził Jaki.
ja, S uperstacja