Dorn: Polskie interesy są zagrożone. Trzeba wezwać sojuszników

Dorn: Polskie interesy są zagrożone. Trzeba wezwać sojuszników

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ludwik Dorn (fot. Sejm.gov.pl)
- Debatujemy w sytuacji dramatycznej. Debatujemy, gdy na ulicach Kijowa są więzieni, rozganiani, mordowani ludzie. To nadaje wymiar emocjonalny i moralny tej debacie. Debatujemy też w sytuacji, kiedy można łatwo stwierdzić, że podstawowe interesy egzystencjalne Polski na wschodzie są w stanie zagrożenia - powiedział polityk Solidarnej Polski Ludwik Dorn ws. sytuacji na Ukrainie.
- Integralność terytorialna Ukrainy jest obecnie zagrożona. I w wyniku narastającego konfliktu wewnętrznego, który może wejść w fazę wojny domowej, ale także w wyniku formułowania programu regionalizacji Ukrainy. Prorosyjskie, mające charakter piątej kolumny, siły polityczne na Ukrainie realizują ten program - mówił Dorn.

W ocenie Dorna polskim interesem jest to, by Ukraina nie będąc antyrosyjską, zacieśniała więzi z Unią Europejską.

- Polskim interesem egzystencjalnym jest to, by Ukraina nie stała się państwem upadłym. By za naszą wschodnią granicą nie szalał pożar. Na takie zagrożenia musi odpowiedzieć rząd. Solidarna Polska chce ten układ rządzący wspierać. Jest jednak pewna różnica w akcentach. Solidarna Polska docenia to, co pan robił w ostatnich tygodniach. Potrzeba może nie tyle więcej optymizmu, co być może więcej dramatyzmu polskiej sytuacji, nie tylko ukraińskiej. I wyjście poza ducha Wilna. Tej ofensywności jeśli chodzi o program wsparcia zabrakło. Tu nie wystarczą słowa o gotowości do bardziej masywnego wsparcia. Potrzebny jest konkret - stwierdził Dorn.

Zdaniem Dorna grożenie sankcjami osobom, które się ich spodziewały jest nieskuteczne. - Sankcje personalne mają sens. Trzeba powiedzieć naszym sojusznikom, że interesy naszej ojczyzny są zagrożone. Polska krew wsiąkała w piaski Iraku. Trzeba zaapelować o wywiązanie się z obowiązków sojuszniczych - mówił Dorn.

ja, sejm.gov.pl