Saryusz-Wolski: To była ustawka zrobiona przez Putina

Saryusz-Wolski: To była ustawka zrobiona przez Putina

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Saryusz-Wolski (fot. saryusz-wolski.pl)
W niedzielny wieczór przewodniczący tak zwane Centralnej Komisji Wyborczej Donieckiej Republiki Ludowej podał wyniki "referendum separatystycznego". Ustalono, że za niepodległością regionu zagłosowało 89 proc., zaś frekwencja wyniosła ponad 74 proc. Podobną akcję zorganizowano w obwodzie ługańskim, gdzie za oderwaniem od Ukrainy opowiedziało się... 96 proc. uczestników. Frekwencja wyniosła 74,87 proc. - To w ogóle nie było referendum. To była ustawka zrobiona przez prezydenta Putina - ocenił Jacek Saryusz-Wolski.
Nikt - Kijów, Unia Europejska ani USA - nie uznaje referendum za legalne.

Europoseł PO, Jacek Saryusz-Wolski w programie "Wstajesz i wiesz" ocenił, że plebiscyt przeprowadzony w niedzielę przez separatystów "w ogóle nie był referendum".

- To była ustawka zrobiona przez prezydenta Putina, który zrobił "zmyłę": powiedział, że domaga się, aby odwołali, a na innym telefonie powiedział, żeby jednak je zrobili - twierdzi europoseł.

 - To nie zasługuje w ogóle na miano referendum. To była akcja, demonstracja tylko tych, którzy są za. To nie dotyczy całości populacji. Ci, którzy byli przeciw, na pewno nie poszli [głosować - red.], bo gdyby poszli, narażaliby życie i zdrowie - dodał Saryusz-Wolski.

- Nikt tego czegoś, niby-referendum, tej ustawki nie uznaje za wiążące - podkreślił europoseł, a w jego opinii, "gdyby pójść tym śladem", można by mieć "trzecią wojnę światową".

 - Do 21 lutego cała Ukraina była protektoratem rosyjskim pod dowództwem Wiktora Janukowycza, w którym strzelano do pokojowych i bezbronnych manifestantów. Ten protektorat Rosja usiłuje utrzymać z sukcesem na Krymie i, tu znak zapytania: z sukcesem czy bez, w dwóch obwodach ługańskim i donieckim - zastanawiał się Saryusz-Wolski.

Europoseł jest spokojny, jeśli chodzi o oficjalne wybory prezydenckie, wyznaczone na 25 maja. - Donieck, Słowiańsk, Kramatorsk to są takie niewielkie języczki, które są kontrolowane przez dywersantów rosyjskich. Natomiast całe te regiony nie. - uważa Saryusz-Wolski.

 - Chodzi albo o poddanie sobie Ukrainy poprzez destabilizację i narzucenie jej ustroju federacyjnego albo przynajmniej oderwanie wschodnich, pytanie ilu, okręgów - ocenił europoseł.

 - Metodą na zatrzymanie Putina są ostre sankcje ze strony Zachodu - podkreślił.

DK, TVN24