Pożar Wielkopolskiej Giełdy Odzieżowej w Poznaniu gasiło piętnaście wozów strażackich. Wstępnie szacuje się, że straty będą duże.
"Spaliło się dwie trzecie dachu hali, osiem metrów ściany i dwa boksy handlowe. W kolejnych kilkunastu boksach towar został zniszczony. Nie można jeszcze oszacować strat, ale będą one duże" - powiedział rzecznik prasowy wielkopolskich strażaków Leszek Węckowski.
Pożar wybuchł około godziny 17:30. Według nieoficjalnych informacji, ogień pojawił się w jednym z boksów i szybko rozprzestrzenił się na ściany i dach budynku. Z hali giełdy ewakuowano kilkanaście osób: ochroniarzy i sprzątaczki. Przyczyny pożaru ustali komisja złożona ze strażaków i policjantów.
Wielkopolska Giełda Odzieżowa jest hurtowym obiektem handlowym, w którym w odzież zaopatrują się właściciele małych sklepów.
em, pap