RMF FM kontra Czarzasty

RMF FM kontra Czarzasty

Dodano:   /  Zmieniono: 
Radio RMF FM wystąpiło z pozwem przeciwko Skarbowi Państwa i jego organowi -  Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji o odszkodowanie za szkody wyrządzone stacji.
Chodzi o szkody wyrządzone stacji od czerwca 2001 do grudnia 2002 r.

W pozwie stacja domaga się także ustalenia przez sąd, czy KRRiT, a w szczególności niektórzy jej członkowie m.in. Włodzimierz Czarzasty i Juliusz Braun podejmowali w stosunku do RMF różnego rodzaju szykany i działania mające ograniczyć rozwój stacji.

"Zarzuty, z jakimi wystąpiła stacja, dotyczą między innymi uporczywego zakazywania RMF nadawania lokalnych programów obejmujących w szczególności lokalne serwisy informacyjne, serwisy drogowe i pogodowe, wprowadzania w sposób sprzeczny z prawem różnego rodzaju ograniczeń związanych z działaniem stacji, a  mających doprowadzić do bezwzględnego podporządkowania stacji Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji" - czytamy w komunikacje radia.

W pozwie jest także zarzut zakazywania stacji inwestycji i  współpracy z lokalnymi stacjami radiowymi. "Zdajemy sobie sprawę, że postępowanie sądowe może się przeciągnąć. Szacujemy, że po jego zakończeniu kwota roszczeń może wynieść ok. 100 mln zł" -  powiedziała rzeczniczka stacji Anna Kozłowska. Na razie za 18 miesięcy strat (od czerwca 2001 do grudnia 2002) roszczenia wynoszą ok. 20 mln zł. Koncesja jednak jest na 7 lat, a radio każdego dnia traci na decyzji KRRiT.

W odpowiedzi na zarzuty RMF FM, rzeczniczka przewodniczącej KRRiT Dorota Jasłowska wyjaśniła, że prawo do emisji pasm lokalnych, przyznane stacji w pierwszej koncesji miało ograniczenie czasowe do pierwszych trzech lat funkcjonowania. Zgoda była podyktowana uznaniem argumentów stacji, że aby uruchomić oddziały lokalne i  sfinansować inwestycję, musi ona korzystać z lokalnego rynku reklam.

Gdy zbliżał się koniec tego terminu RMF wystąpił o przedłużenie prawa, argumentując, że inwestycja nie została jeszcze zakończona. W tym czasie Krajowa Rada otrzymywała liczne protesty od nadawców lokalnych, że dalsza emisja pasm lokalnych przez RMF, z prawem nadawania reklam lokalnych, zagraża ich ekonomicznemu bytowi - tłumaczyła Jasłowska.

Jej zdaniem, w 1997 r. Rada zgodziła się na emisję pasm programowych w ograniczonym zakresie (nakazano łączyć po trzy nadajniki). Wtedy także Rada publicznie ogłosiła, że  uznaje rozszczepienia za zagrożenie rynków lokalnych. Według Rady, występując w 2000 r. o następną koncesję władze RMF FM znały jej stanowisko.

W marcu 2001 r. KRRiT, udzielając RMF FM koncesji na kolejne 7  lat, odrzuciła jej wniosek o możliwość rozszczepiania - czyli emisji lokalnych pasm programowych i reklamowych. Konsekwencją tego było rozwiązanie regionalnych oddziałów stacji. Wkrótce potem rozpoczęły się zwolnienia, pracę straciło prawie 200 osób.

KRRiT wydając decyzję, zakazującą radiu RMF FM rozszczepiania programów, tłumaczyła, że ma ona służyć ochronie praw nadawców lokalnych.

W październiku 2002 r. Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że decyzja KRRiT zakazująca RMF nadawania lokalnych programów pozostaje w sprzeczności z wyrażoną w art. 2 Konstytucji RP zasadą państwa prawnego.

"Niestety, wyrok NSA pozostał zignorowany przez KRRiT. W tym stanie rzeczy po wyczerpaniu wszelkich dróg administracyjnych RMF FM zmuszony został do wytoczenia procesu Państwu Polskiemu" - czytamy w komunikacie RMF FM.

Odnosząc się do wyroku NSA, rzeczniczka szefowej KRRiT, przypomniała, że sąd uchylił decyzję w części dotyczącej rozszczepiania, ale w uzasadnieniu wyroku podał, że powodem było niedostateczne uzasadnienie przez Radę swojego stanowiska. Naczelny Sąd Administracyjny nie zakwestionował więc prawa KRRiT do podejmowania decyzji w kwestii wyrażania zgody lub odmowy rozszczepiania.

"Nieprawdą jest twierdzenie RMF FM, że Krajowa Rada Radiofonii i  Telewizji zignorowała wyrok NSA. Rada usunęła uchybienia wykazane jej przez Naczelny Sąd Administracyjny i ponownie, 9 lipca wydała decyzję zawierającą odmowę prawa do rozszczepień wraz z  wyczerpującym uzasadnieniem" - twierdzi Jasłowska.

17 lutego tego roku zarząd spółki Radio Muzyka Fakty, właściciela radia RMF FM, złożył w warszawskiej prokuraturze zawiadomienie o  popełnieniu przestępstwa przez niektórych członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, które - według zarządu - polegało na działaniu na szkodę stacji i podmiotów z nią stowarzyszonych.

em, pap