Kaczyński: policzmy się z Niemcami

Kaczyński: policzmy się z Niemcami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Warszawy Lech Kaczyński popiera pomysł oszacowania strat, jakie poniosła stolica podczas II wojny światowej. Autorami idei są stołeczni radni LPR.
"Z niepokojem obserwuję to, co dzieje się w tej chwili wokół Niemiec. Mój niepokój budzą przepisy konstytucji europejskiej, które uprzywilejowują teren byłej Niemieckiej Republiki Demokratycznej" - powiedział podczas konferencji prasowej Kaczyński. Dodał, że właśnie dlatego popiera ideę obliczenia strat, jakie w czasie wojny poniosła stolica.

"To przedsięwzięcie dotyczy nie tylko miasta, ale i Polski. Czy  efektem tego będzie wystąpienie z odpowiednimi roszczeniami, to  zależy od sytuacji politycznej" - oświadczył prezydent miasta.

Według Kaczyńskiego, zapis z projektu konstytucji UE przewiduje, że wschodnie landy Niemiec nie podlegają zakazowi pomocy publicznej rządów dla własnych gospodarek narodowych. "Horrendum jest, by akurat teren należący do Niemiec, a więc państwa, które odpowiada za wojnę (...), w tej chwili był w Unii uprzywilejowany" - powiedział prezydent Warszawy.

Zdaniem Kaczyńskiego, "po tym przepisie widać, co w UE się liczy. Nie solidarność i współpraca, tylko siła (...) czeka nas zaciekła walka o swoje interesy. Jednym z elementów tej walki jest przynajmniej obliczenie strat".

Nie wiadomo w tej chwili, jakie będą koszty oszacowania zniszczeń wojennych Warszawy, ale - jeśli Rada Miasta zaakceptuje pomysł -  będzie powołana specjalna instytucja odpowiedzialna za tę sprawę -  powiedział Lech Kaczyński.

rp, pap