Zadała ciężarnej bratowej 15 ran nożem i poszła na policję

Zadała ciężarnej bratowej 15 ran nożem i poszła na policję

Dodano:   /  Zmieniono: 
Policja (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Sąd na trzy miesiące aresztował 27-letnią mieszkankę gminy Świętajno. Kobieta w nocy zaczaiła się między budynkami gospodarczymi na swoją bratową i zaatakowała ją nożem, zadając pokrzywdzonej kilkanaście ciosów w głowę i tułów. Następnie z narzędziem zbrodni sama zgłosiła się do Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie. W tym samym czasie jej ranna bratowa walczyła w szpitalu o życie

.W miniony piątek, 26.02.br., około 20:30 do szczycieńskiej jednostki Policji zgłosiła się kobieta, która w rozmowie z oficerem dyżurnym powiedziała, że właśnie kogoś zabiła. W tym samym czasie policjanci odebrali telefoniczne zgłoszenie z numeru alarmowego 112, że do szpitala w Szczytnie została przetransportowana kobieta w ciężkim stanie, w czwartym miesiącu ciąży, która posiadała liczne rany kłute całego ciała.

Policjanci natychmiast zatrzymali 27-latkę, która sama przyszła do komendy z narzędziem zbrodni, którym był nóż. W trakcie zbierania materiału dowodowego, śledczy przesłuchali świadków, przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia oraz zabezpieczyli narzędzie zbrodni. Okazało się, że podejrzana schowała się za budynkami gospodarczymi wybierając nieoświetlone miejsce. Gdy jej 24-letnia bratowa szła do jednego z budynków, została przez nią zaatakowana ostrym narzędziem. Kobieta zadała bratowej ponad 15 ciosów nożem, uderzając ją w głowę i tułów. Gdy ranna kobieta padła na ziemię, sprawczyni uciekła przez pola do najbliższej drogi, gdzie zatrzymała samochód. 27- latka poprosiła kierowcę tego auta, aby podwiózł ją do najbliższej jednostki policji. Gdy mieszkanka gminy Świętajno opowiadała policjantom o zaistniałym zdarzeniu, w tym czasie jej ranna bratowa walczyła w szpitalu o życie.

27-latka usłyszała już zarzut usiłowania zabójstwa, do którego się przyznała. Sąd na wniosek prokuratora aresztował kobietę na trzy miesiące. Za usiłowanie zabójstwa grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.

(KWP w Olsztynie / mw)