"Na pierwsze trzy lata środki wynikają z umowy kopenhaskiej, która dla Polski była bardzo korzystna. Jest to kwota 20 miliardów euro na rozwój rolnictwa, rozwój terenów wiejskich, na programy regionalne i tu właśnie największa część idzie na sprawy infrastruktury w ochronie środowiska i transporcie" - powiedziała w Gdańsku komisarz Schreyer.
Dodała, że trwają już prace nad budżetem po roku 2006. Priorytetami mają być: jak najlepsze wykorzystanie nowego, większego rynku unijnego, a przede wszystkim jak najlepsze zintegrowanie nowych członków, z których największym jest Polska.
"To wymaga inwestycji w infrastrukturę szczególnie w rejonie Morza Bałtyckiego, które jest dla Unii ważnym obszarem" - podkreśliła komisarz. Zaznaczyła, że w nowym budżecie wspólnej Europy znajdą się pieniądze dla jej "biedniejszych" członków.
"Unia Europejska jest unią solidarności, a więc są fundusze przeznaczone na to, by biedniejsze regiony mogły odrobić część strat w stosunku do starych członków. Polska będzie największym beneficjentem w historii Unii" - powiedziała Michelle Schreyer.
Po południu podczas spaceru po gdańskiej starówce Michelle Schreyer ma zwiedzić m.in. Ratusz Głównomiejski i Dwór Artusa.
em, pap