Polskie obywatelstwa dla prześladowanych na Białorusi?

Polskie obywatelstwa dla prześladowanych na Białorusi?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zaproponowałam wicemarszałkowi Sejmu Donaldowi Tuskowi spotkanie w sprawie jego ewentualnego poparcia wniosków Polaków represjonowanych na Białorusi o przyznanie polskiego obywatelstwa - powiedziała szefowa Kancelarii Prezydenta Jolanta Szymanek-Deresz.
"Jeśli marszałek Tusk chce poprzeć któryś z wniosków (o przyznanie obywatelstwa) i omówić tę sprawę, jestem otwarta. Taka propozycja spotkania ze mną była mu przedstawiona, ale do tej pory nie odpowiedział na nią" - powiedziała Szymanek-Deresz.

Donald Tusk (PO) zwrócił się w czwartek do prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego o przyznawanie polskiego obywatelstwa wszystkim Polakom szykanowanym przez reżim Aleksandra Łukaszenki, którzy o  to poproszą.

Szymanek-Deresz powiedziała, że co jakiś czas z Białorusi wpływają wnioski o przyznanie obywatelstwa. "Wnikliwie je  rozpatrujemy, tak jak każdą sprawę" - powiedziała. Poinformowała, że na razie nie pojawiły się wnioski, w których powoływano by się na szczególną sytuację na Białorusi.

Podkreśliła, że każdy ewentualny wniosek będzie indywidualnie rozpatrywany. "Musi on spełniać ustawowe przesłanki wniosku o  nadanie obywatelstwa osobie zamieszkałej za granicą, która znajduje się w szczególnej sytuacji" - dodała.

"Jeśli to są Polacy, którzy udokumentują polskie pochodzenie, to  jest to najsilniejsza przesłanka otrzymania polskiego obywatelstwa" - powiedziała Szymanek-Deresz.

Dodała, że represjonowanie nie jest taką przesłanką. "Jest to  tylko przesłanka ku temu, żeby taki wniosek w pierwszej kolejności rozpoznawać" - zaznaczyła.

Wcześniej na konferencji prasowej Tusk powiedział, że nie mógł osobiście spotkać się w tej sprawie z prezydentem, który jest poza Warszawą, ale przyznał, że rozmawiał już z szefem jego gabinetu Waldemarem Dubaniowskim. Dodał, że będzie jeszcze kontaktował się z Szymanek-Deresz, aby uzyskać "konkretną, prawną odpowiedź o  możliwościach uruchomienia szybkiego sposobu udzielania obywatelstwa".

Szefowa Kancelarii Prezydenta pytana, czy prezydent Kwaśniewski oficjalnie zareaguje na represjonowanie Polaków na Białorusi, podkreśliła, że oficjalna reakcja Polski na sytuację na Białorusi powinna być wyważona.

"Nie można poddawać się emocjom. Zaangażowanie głowy państwa na  tym etapie mogłoby zaostrzyć sytuację" - uważa Szymanek-Deresz. Poinformowała, że MSZ podejmuje działania w konsultacji z  prezydentem.

"Ważne jest, żeby temu konfliktowi nie nadać na scenie międzynarodowej wymiaru konfliktu między krajami" - podkreśliła.

"Przyczyną zaistniałej sytuacji jest reżim białoruski skierowany przeciwko Związkowi Polaków na Białorusi, ale nie jako mniejszości narodowej, tylko podmiotowi kierującemu się regułami demokratycznymi" - dodała.

W opinii szefowej Kancelarii Prezydenta, najważniejsza jest w tej chwili polityka konsularna: "umożliwienie naszym rodakom jak najczęstszego kontaktu z Polakami, a także wymiana informacji, współpraca samorządowa, przygraniczna, współpraca organizacji pozarządowych, aby jak najwięcej Polaków z Białorusi mogło przebywać w Polsce i uzyskać tu wsparcie".

Jak poinformowała Szymanek-Deresz, prezydent omawiał kwestię polityki wobec Białorusi z kanclerzem Niemiec Gerhardem Schroederem i prezydentem Ukrainy Wiktorem Juszczenką, jest też w  kontakcie telefonicznym z prezydentem Litwy Valdasem Adamkusem.

ss, pap