162 osoby próbowały przedostać się z Białorusi do Polski. Doszło do niebezpiecznego incydentu

162 osoby próbowały przedostać się z Białorusi do Polski. Doszło do niebezpiecznego incydentu

Funkcjonariusze SG na granicy z Białorusią
Funkcjonariusze SG na granicy z Białorusią Źródło:twitter.com/Straz_Graniczna
W piątek, 28 lipca, do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 162 cudzoziemców. Strażnicy graniczni z placówki w Dubiczach Cerkiewnych zostali obrzuceni kamieniami.

Kryzys migracyjny na granicy Polski i Białorusi, który został wywołany sztucznie przez reżim Aleksandra Łukaszenki, rozpoczął się latem 2021 r.

Utrudnienia terenowe wzdłuż granicy

Jak tłumaczył niezależny, białoruski dziennikarz Tadeusz Giczan, kryzys jest efektem wdrożenia „Operacji Śluza”. Skala procederu znacznie zmalała dzięki wybudowaniu w ubiegłym roku zapory wzdłuż granicy.

Składa się ona dwóch komponentów: stalowych przęseł zwieńczonych zasiekami z drutu ostrzowego oraz systemu kamer i czujników. Jednak z uwagi na uwarunkowania terenowe, np. mokradła, nie sposób było zamontować przęseł wzdłuż całej granicy.

Strażnicy graniczni zostali obrzuceni kamieniami

Straż Graniczna poinformowała, że w piątek, 28 lipca, do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 162 cudzoziemców. Wśród nich znajdowała się m.in. grupa 47 obywateli Indii.

Na odcinku granicy, który zabezpieczają funkcjonariusze z placówki Straży Granicznej w Dubiczach Cerkiewnych, doszło do niebezpiecznego incydentu.

„Polskie patrole zostały obrzucone kamieniami po tym, jak udaremniły próbę przedostania się z Białorusi do Polski grupie 22 osób” – czytamy w komunikacie pograniczników.

Zagrożenie ze strony Grupy Wagnera

Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach na terytorium Białorusi zostali przerzuceni najemnicy z Grupy Wagnera. Ponad stu z nich znajduje się w pobliżu Grodna, które znajduje się zaledwie kilkanaście km od granicy z Polską.

Białoruski opozycjonista Paweł Łatuszka ostrzega, że wagnerowcy mogą zostać ucharakteryzowani na migrantów i skierowani na granicę z Polską.

– Obecnie Putin i Łukaszenka mogą mieć plany skierowania najemników Grupy Wagnera, przebranych za migrantów, aby wywołali lokalny konflikt na granicy z państwami NATO. Nie chodzi o agresję, ale o destabilizację sytuacji granicznej – powiedział Łatuszka w rozmowie z telewizją Polsat.

Czytaj też:
Premier Morawiecki skomentował obecność Wagnerowców na Białorusi. „Będą pewnie przebrani”
Czytaj też:
Tak wielu migrantów przy granicy z Białorusią jeszcze w tym roku nie było. Alarmujące dane SG

Źródło: twitter.com/Straz_Graniczna