Straż Graniczna przekazała najnowsze wieści z granicy polsko-białoruskiej. W regionie po raz kolejny doszło do incydentów z udziałem migrantów. W środę 25 października do Polski próbowało się przedostać 41 osób z Białorusi. Byli to m.in. obywatele Armenii, Erytrei oraz Jemenu. Na widok polskich patroli dziewięć osób porzuciło swoje plany o nielegalnej przeprawie do Polski i powrócili na Białoruś.
Zatrzymania przy granicy z Białorusią
Przy granicy polsko-białoruskiej doszło także do zatrzymań. W ręce funkcjonariuszy z placówki w Białowieży wpadło sześć osób, które pomagały migrantom w nielegalnym wejściu do Polski. Kierowca z Ukrainy przewoził w swoim aucie trzech obywateli Afganistanu i jednego przybysza z Indii. W aucie należącym do Gruzina znaleziono dwóch obywateli Syrii i czterech obywateli Afganistanu. Z kolei dwóch przemytników z Tadżykistanu przewoziło migranta z Somalii.
Pogranicznicy z Michałowa zatrzymali dwóch obywateli Ukrainy, którzy przyjechali na granicę polsko-białoruską, aby odebrać grupę 15 nielegalnych migrantów.
Migranci obrzucali kamieniami patrole SG
Dzień wcześniej do Polski próbowało nielegalnie przedostać się 120 cudzoziemców z Białorusi. Wśród nich byli obywatele Algierii, Bangladeszu i Indii. Za pomocnictwo zatrzymano obywatela Ukrainy, który przewoził Syryjczyka. Na odcinku w Dubiczach Cerkiewnych grupa cudzoziemców rzucała kamieniami w polskie patrole. Nikt nie doznał obrażeń.
Czytaj też:
Takiego „przekroczenia granicy” SG się nie spodziewała. „Sprawcy zostali ustaleni”Czytaj też:
Afera wizowa. Piotr Wawrzyk opublikował oświadczenie
