Jackson bez pośpiechu

Jackson bez pośpiechu

Dodano:   /  Zmieniono: 
To obraza sądu. Nie pozwolę na to! - oburzał się sędzia Rodney Melville, gdy Michael Jackson spóźnił się o 20 minut na pierwszą rozprawę w swojej sprawie.
Amerykański gwiazdor muzyki pop oskarżony jest o molestowanie seksualne. Rozprawa odbyła się w Santa Maria w Kalifornii. Po odczytaniu zarzutów, piosenkarz oświadczył, że jest niewinny. Na sali obecna była jego rodzina oraz około 60 szczęśliwców, którym udało się wylosować wejściówki. Reszta fanów musiała zadowolić się okupowaniem budynku sądu z zewnątrz. Wielbiciele zaczęli się gromadzić już od wczesnego ranka. W sumie zebrało się kilkaset osób. Policja musiała wzmocnić ochronę. Wszyscy fani deklarowali wiarę w niewinność 45 - letniego gwiazdora.

Proces, oprócz fanów Jacksona przyciągnął też kilkadziesiąt ekip dziennikarskich z całego świata. Właściciele pobliskiego placu zwietrzyli interes i za parkowanie zażyczyli sobie 250 dolarów. Przedtem można było tam zostawiać auta za darmo.

Następną rozprawę wyznaczono na 13 lutego.

oj, cnn