Mężczyźni tyją z miłości

Mężczyźni tyją z miłości

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Mężczyźni, którzy chcą zachować sportową sylwetkę powinni jak najdłużej bronić się przed małżeństwem - radzą amerykańscy naukowcy z George Washington University. Z przeprowadzonych przez nich badań wynika, że ponad 30 procent młodych mężów w pierwszym roku małżeństwa przybiera na wadze aż 10 kilogramów.

"Super Express" zweryfikował te wyniki na rodzimym gruncie i okazało się, że w Polsce również można znaleźć przykłady tego ciekawego zjawiska. Np. 25-letni Mariusz Dyszczyk z Kobylina Cieszym 2 lata po ślubie z Joanną przytył 15 kilogramów. - Na szczęście żona i tak mnie kocha - pociesza się pan Mariusz. Teraz ma więcej swojego męża do kochania.

Dr Artur Frank, który przeprowadzał badania, tłumaczy to zjawisko... oklapnięciem. Panowie, którzy są jeszcze narzeczonymi, starają się pokazać z jak najlepszej strony. Dbają o siebie. A jak już zostaną mężami, to sobie odpuszczają. Podobnego zdania jest seksuolog dr Stanisław Dulko: - To typowe zachowanie zdobywców. Jak już zdobędą, to przestają się starać. U niektórych to przemija, u innych, niestety, nie. Wiele zależy od żony.

A my mamy inne wytłumaczenie. Po prostu po zawarciu małżeństwa panowie wreszcie zaczynają jeść. Trudno, żeby kawaler którego dieta opiera się na jajecznicy, zupkach Knorra i piwie przybierał na wadze. Kobiety - przestańcie gotować!

"Super Express", arb