Tusk był "gapą" w tych sprawach

Tusk był "gapą" w tych sprawach

Dodano:   /  Zmieniono: 
skan "Gala"
W domu rządzi żona. On nie przywiązuje wagi do pieniędzy. Gdy chce przeprosić - wysyła sto róż. A wnuka pokochał miłością bezwarunkową. Premier zdradza w tygodniku "Gala" kulisy swojego prywatnego życia.

W obszernym wywiadzie Donald Tusk i jego żona Małgorzata opowiadają o swoim małżeństwie i dzieciach. Premier zdradza, że jako młody mężczyzna nie potrafił zabiegać o względy kobiet. Zupełnie inaczej niż jego syn. - Michał mnie zaskoczył jednym - ale tu się odzywają moje własne doświadczenia z czasów szczenięcych - że ma nadzwyczajną łatwość zdobywania kobiecych serc. Trach i... wygrywa. A ja w jego wieku byłem absolutną gapą w tych sprawach. Więc muszę powiedzieć, że tak jak rodzice często nie doceniają swoich dzieci, wydają im się nieporadne, zagubione, wymagające pomocy, to mój syn w tej dziedzinie pokazał mi moje miejsce w szeregu.

Tusk przyznaje też, że nie jest łatwo przeżyć z żoną 32 lata razem. Ale, jak mówi, skoro się przetrwało takie 32 lata, to znaczy, że to miało sens. I dodaje, że jak pewnie każdy ojciec, świata poza córką nie widzi. - Moje relacje z Kasią są fenomenem. Mówiąc krótko, świata poza Kasią nie widzę i gdyby nie jej mama, zostałaby rozpieszczoną i nieznośną panienką. Ale na szczęście Gosia czuwa (śmiech).

"Gala", mm