Niemieccy neonaziści będą rezydować w... zamku

Niemieccy neonaziści będą rezydować w... zamku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. Wikipedia 
Dwóch działaczy neonazistowskiej Narodowo-Demokratycznej Partii Niemiec kupiło za 80 tysięcy euro zamek w Saksonii. Licząca 8 tysięcy metrów kwadratowych rezydencja ma być dla NPD miejscem ogranizowania szkoleń i zjazdów bez ryzyka, że będą one zakłócane przez przeciwników partii.
Berlińska centrala partii w Köpenick jest często obrzucana kamieniami i torebkami z farbą. Musi być specjalnie strzeżona i nie jest bezpiecznym miejscem na duże zjazdy. Czy mury zamku ochronią neonazistów? Oficjalnie partia odcina się od inwestycji - działacze mieli kupić rezydencję jako osoby prywatne. Ale w ich zapewnienia nie wierzą chyba nawet oni sami.

Hmm, neonaziści w zamku. To nie brzmi dobrze. Na wszelki wypadek musimy się rozejrzeć za jakimś Jagiełłą. Bo jeśli NPD zainspirowana zamkowymi murami będzie chciała kontynuować tradycję niemieckiego rycerstwa to może przypomnieć sobie, że niegdyś Konrad Mazowiecki przekazał ich prapradziadkom Prusy, czyli m.in. dzisiejszą Warmię i Mazury. Na szczęście mamy pewne doświadczenia w radzeniu sobie z tymi roszczeniami.

"Rzeczpospolita", arb