Rząd Davida Camerona postanowił zademonstrować, że liczy się ze zdaniem obywateli. W sieci pojawiły się dwie witryny - na jednej można przedstawiać pomysły dotyczące cięcia wydatków i reformowania finansów publicznych, na drugiej - wpisywać sugestię dotyczące innych reform w państwie. Po analizie wpisów można powiedzieć jedno - gdyby rządy nad Wielką Brytanią oddać internautom kraj ten zmieniłby się nie do poznania.
Jak załatać dziurę budżetową? Okazuje się, że jest to proste. Jeden z internautów proponuje, by... sprzedać Kornwalię. Inny chce, by posłowie do Izby Gmin wzorem Roberta Kubicy i jego kolegów sprzedawali powierzchnię reklamową na swoich marynarkach i spodniach - a wpływy z reklamy trafiałyby oczywiście do budżetu.
Jeszcze ciekawsza jest propozycja internauty, który na pytanie jak należy zreformować państwo odpowiedział, że najważniejsze jest... zniesienie zakazu ślubów z końmi. Niewątpliwie poprawiłoby to los milionów Brytyjczyków, którzy dziś usychają z miłości do swoich klaczy i ogierów.
Czekamy na propozycję naszych internautów dotyczące tego jak zmieniać Polskę. Liczymy na tradycyjną polską, ułańską fantazję.
arb, PAP