Ultimatum ws. Krzysztofa Bosaka. Poseł Konfederacji: Zostaliśmy postawieni w bardzo trudnej sytuacji

Ultimatum ws. Krzysztofa Bosaka. Poseł Konfederacji: Zostaliśmy postawieni w bardzo trudnej sytuacji

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak na sali obrad Sejmu w Warszawie
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak na sali obrad Sejmu w Warszawie Źródło:PAP / Marcin Obara
Przemysław Wipler stwierdził, że Konfederacja w związku z ultimatum ws. Krzysztofa Bosaka i wyrzucenia z klubu Grzegorza Brauna została postawiona „w bardzo trudnej sytuacji”.

12 grudnia Grzegorz Braun przy pomocy gaśnicy proszkowej najpierw zgasił w Sejmie świece Chanukowe, a potem skierował gaśnicę w stronę próbującej go powstrzymać lekarki Magdaleny Gudzińskiej-Adamczyk. Klub Poselski Konfederacji podjął uchwałę potępiającą zachowanie Brauna. Sprawę poruszono w Polsat News.

Przemysław Wipler tłumaczył, dlaczego Braun nie został wykluczony z klubu. – Polska jest krajem, w którym na kobiety nie powinno podnosić się ani ręki, ani kwiatka, ani tym bardziej gaśnicy. Zareagowaliśmy niezwłocznie. Natychmiastowo zawiesiliśmy Grzegorza Brauna w prawach członka klubu i z uwagi na to, że on nie uczestniczył w tym klubie, nie było wniosku o wykluczenie/wyrzucenie go – zaczął polityk Konfederacji.

Polityk Konfederacji o Grzegorzu Braunie. „Szymon Hołownia go uratował”

– Później zostaliśmy postawieni w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ de facto stawiając nam ultimatum i żądanie wyrzucenia Grzegorza Brauna z klubu, Szymon Hołownia uratował go. My szliśmy na ten klub ze Sławomirem Mentzenem i on powiedział to jasno i klarownie, że idziemy, żeby położyć wniosek o wyrzucenie Grzegorza Brauna – kontynuował Wipler.

Poseł Konfederacji wyjaśniał, że wyborcy i sympatycy tej partii nie mogą mieć poczucia i przeświadczenia, że ugrupowanie jest klubem lub partią, „która działa w taki sposób, że ktoś dla ratowania swojego stołka i stanowiska, jest gotów pod presją wyrzucić kolegę z klubu”. – To nam bardzo mocno skomplikowało sytuację na bieżąco – podkreślił.

Przemysław Wipler krytykuje zachowanie partyjnego kolegi

Wipler zaznaczył, że dla niego jasne i klarowne jest, że Braun od razu powinien zostać wyrzucony. Polityk Konfederacji ocenił zachowanie swojego partyjnego kolegi jako „niedopuszczalne”. Wipler Zauważył, że w tym czasie Krzysztof Bosak prowadził obrady Sejmu i stosowanie wobec niego jakiejkolwiek odpowiedzialności „to jest akt polityczny i cyniczny, w sytuacji, w której Konfederacja będzie wiedzieć, co zrobić z Braunem”.

– To jest człowiek, który nie ma za grosz poczucia, że zrobił cokolwiek niestosownego, niedobrego. To jest człowiek, który nie przestrzega reguł i zasad – podsumował Wipler. Na koniec poseł Konfederacji powiedział, że ugrupowanie „nie było w stanie zareagować od razu, bez wysłuchania stanowiska Brauna i dania mu próby jakiejkolwiek wytłumaczenia się, pomimo tego, że bezsensownie się tłumaczy”.

Czytaj też:
RP PiS wydała komunikat ws. skandalu z udziałem posła Brauna. Obwinia rządzących
Czytaj też:
To ona próbowała powstrzymać Grzegorza Brauna. „Porozumiewam się za pomocą SMS-ów”